Czy PKW zbada „apolityczny” kampus Trzaskowskiego?

Podczas inauguracji Campus Polska Przyszłości prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski stanowczo stwierdził, że wydarzenie było „apolityczne” i „bezpartyjne”. Deklaracja Trzaskowskiego pojawiła się tuż przed tym, jak Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) miała podjąć decyzję w sprawie finansowania największej partii opozycyjnej, PiS. To oświadczenie miało na celu odizolowanie Campus od wszelkich oskarżeń o prowadzenie kampanii politycznej, co jest poważnym problemem w roku wyborczym.

Odsłonięta rzeczywistość

Jednak bystrzy użytkownicy Internetu szybko zakwestionowali twierdzenia Trzaskowskiego. Zwrócili uwagę, że podczas wydarzenia w 2023 r. wybitne osobistości polityczne, takie jak Tomasz Grodzki, otwarcie dyskutowały o strategiach wyborczych. Przemówienie Grodzkiego, które zachęcało do poparcia konkretnych kandydatów opozycji, rażąco przeczyło twierdzeniom Trzaskowskiego, że wydarzenie jest apolityczne. Doprowadziło to do wysypu postów online podkreślających różne przypadki orędownictwa politycznego podczas Campus.

Jeden z najbardziej zagorzałych krytyków, komentator polityczny Maks Hübner, zebrał i udostępnił klipy z tych działań politycznych w mediach społecznościowych, sarkastycznie dedykując je PKW. To wywołało pytanie, czy Komisja zbada te pozorne naruszenia neutralności wyborczej, zwłaszcza biorąc pod uwagę kontrolę, z jaką PiS spotkał się w związku z podobnymi oskarżeniami.