Chcę mieć flagę
Znowu zapomniałem o fladze!
Kolejne Święto Flagi, a ja nie mam flagi!
A sąsiadka ma! Przywiązała sznurkiem krzywy kij z wypłowiałą flagą do balustrady, na dodatek, flaga oplątała się na drzewcu! Marnie to wygląda!
![Zwykła flaga oplątała się na drzewcu](/images/chce_flage/chce_flage_1_sm.jpg)
U innych sąsiadów flag nie widać. W centrum miasta, na słupach i przed urzędami, jest dużo flag, ale jakieś smutne, zdeformowane, pozakręcane. Dlaczego jest aż tak źle?
![Zwykła flaga oplątała się na drzewcu](/images/chce_flage/chce_flage_3_sm.jpg)
Amerykanie, miłośnicy flag, mówią: „Pokaż mi swoją flagę, a powiem Ci kim jesteś...”
Zdecydowałem - zrobię flagę. Ale moja musi być lepsza, w końcu to MOJA FLAGA!
1-ego, 2-ego i 3-ego maja oglądałem flagi, robiłem zdjęcia i planowałem swoją.
O! Jakaś inna flaga. Pewnie firmowa – ale nie widać logo, ani napisów, bo oplątała się na drzewcu.
![Flaga firmowa](/images/chce_flage/flaga_firmowa_1_sm.jpg)
„Również moja flaga firmowa musi być lepsza! Musi być czytelna!” - zdecydowałem.
Święta się skończyły, a ja ruszyłem do boju o flagę. Znalazłem jakiś uchwyt flagowy i kołek drewniany – wszystkie były krzywe, wybrałem najprostszy. Flagę polską udało mi się kupić dopiero w trzecim, ostatnim sklepie, gdyż wykupiono flagi przed świętami. Jeszcze trzeba zamontować uchwyt do ściany – potrzebna drabina, wiertarka, wiertła, kołki, wkręty – jakie? Te, które mam, są za krótkie, bo ściana ocieplona. Trzeba jeszcze raz jechać do sklepu. Zrobię to jutro, bo dziś już za późno. UFF! ...prosta flaga, a tyle wysiłku!!! Chętnie bym nabył gotowy, dobry „zestaw flagowy” i zlecił montaż.
Na drugi dzień, z nowymi siłami, ostatecznie zamontowałem uchwyt i wywiesiłem flagę. Wyszedłem na ulicę, aby popatrzeć z daleka na MOJĄ FLAGĘ. Hm, ...chyba może być, ale szkoda, że nie wieje wiatr, bo flaga wisi smętnie, przyjęła kształt obwisłego trójkąta. Trudno. Popatrzę, kiedy będzie wiało.
![Zwykła flaga](/images/chce_flage/chce_flage_5_sm.jpg)
Tego dnia flaga wisiała oklapnięta do nocy. Na drugi dzień powiało. Flaga rozprostowała się, przyjęła kształt pofalowanego, żywego prostokąta – dokładnie taki, jak w Ustawie o fladze: „... flaga polska to dwa równe pasy bieli i czerwieni w kształcie prostokąta”.
Byłem dumny! ...ale krótko. Wiatr zmienił kierunek, zarzucił flagę na drzewce i z mojej pięknej flagi zrobił się najpierw zdeformowany trójkąt, a potem flaga oplątała się na drzewcu i trudno było poznać, co to za flaga?!
![Zwykła flaga](/images/chce_flage/chce_flage_7_sm.jpg)
Ale byłem na posterunku! Szybko, kijem od szczotki odplątałem flagę: raz, drugi, trzeci... Tego dnia 10 razy odplątywałem flagę, na więcej nie miałem czasu. W następne dni było podobnie, a nawet gorzej, bo zaczął padać deszcz i flaga dodatkowo przyklejała się do drzewca. MOJA FLAGA wyglądała OKROPNIE! Jak „mokra szmata”. Postanowiłem ją zdjąć, nie podobała mi się, no i nie była zgodna z Ustawą o fladze, nie była prostokątem! Złośliwy strażnik miejski mógłby nawet dać mi mandat za brak szacunku do flagi.
„Flagi firmowej chyba nie będę robił, bo i tak nikt nie rozpozna logo i napisów nie przeczyta...” - pomyślałem.
Przeszła mi ochota na flagi! KLAPA!!! Może dlatego flag jest tak mało i tak szybko (jakby ze wstydu lub strachu, a może... specjalnie zaniedbywane), są zdejmowane? A mówi się, że flaga to symbol narodu, firmy... podkreśla gotowość do walki, pracy... świadczy o patriotyźmie...
Chciałem zdjąć, ...ale mi się nie udało – kołek drewniany spęczniał od wody i nie chciał wyjść! „Poczekam aż wyschnie, to zdejmę” - pomyślałem.
Chodziłem i patrzyłem z niesmakiem na flagę przez kilka dni. Chwilami, gdy flaga dumnie falowała na korzystnym wietrze, żal mi było ją zdejmować. Może są lepsze rozwiązania? Sprawdziłem w internecie wszystkich producentów: uchwyt, drzewce, flaga – takie same rozwiązania, te same, znane mi już problemy...?
Kolejne Święto Flagi, a ja nie mam flagi!
A sąsiadka ma! Przywiązała sznurkiem krzywy kij z wypłowiałą flagą do balustrady, na dodatek, flaga oplątała się na drzewcu! Marnie to wygląda!
![Zwykła flaga oplątała się na drzewcu](/images/chce_flage/chce_flage_1_sm.jpg)
![Zwykła flaga oplątała się na drzewcu](/images/chce_flage/chce_flage_2_sm.jpg)
![Zwykła flaga oplątała się na drzewcu](/images/chce_flage/chce_flage_3_sm.jpg)
![Zwykła flaga oplątała się na drzewcu](/images/chce_flage/chce_flage_4_sm.jpg)
Zdecydowałem - zrobię flagę. Ale moja musi być lepsza, w końcu to MOJA FLAGA!
1-ego, 2-ego i 3-ego maja oglądałem flagi, robiłem zdjęcia i planowałem swoją.
O! Jakaś inna flaga. Pewnie firmowa – ale nie widać logo, ani napisów, bo oplątała się na drzewcu.
![Flaga firmowa](/images/chce_flage/flaga_firmowa_1_sm.jpg)
![Flaga firmowa](/images/chce_flage/flaga_firmowa_2_sm.jpg)
Święta się skończyły, a ja ruszyłem do boju o flagę. Znalazłem jakiś uchwyt flagowy i kołek drewniany – wszystkie były krzywe, wybrałem najprostszy. Flagę polską udało mi się kupić dopiero w trzecim, ostatnim sklepie, gdyż wykupiono flagi przed świętami. Jeszcze trzeba zamontować uchwyt do ściany – potrzebna drabina, wiertarka, wiertła, kołki, wkręty – jakie? Te, które mam, są za krótkie, bo ściana ocieplona. Trzeba jeszcze raz jechać do sklepu. Zrobię to jutro, bo dziś już za późno. UFF! ...prosta flaga, a tyle wysiłku!!! Chętnie bym nabył gotowy, dobry „zestaw flagowy” i zlecił montaż.
Na drugi dzień, z nowymi siłami, ostatecznie zamontowałem uchwyt i wywiesiłem flagę. Wyszedłem na ulicę, aby popatrzeć z daleka na MOJĄ FLAGĘ. Hm, ...chyba może być, ale szkoda, że nie wieje wiatr, bo flaga wisi smętnie, przyjęła kształt obwisłego trójkąta. Trudno. Popatrzę, kiedy będzie wiało.
![Zwykła flaga](/images/chce_flage/chce_flage_5_sm.jpg)
![Zwykła flaga](/images/chce_flage/chce_flage_6_sm.jpg)
Byłem dumny! ...ale krótko. Wiatr zmienił kierunek, zarzucił flagę na drzewce i z mojej pięknej flagi zrobił się najpierw zdeformowany trójkąt, a potem flaga oplątała się na drzewcu i trudno było poznać, co to za flaga?!
![Zwykła flaga](/images/chce_flage/chce_flage_7_sm.jpg)
![Zwykła flaga](/images/chce_flage/chce_flage_8_sm.jpg)
„Flagi firmowej chyba nie będę robił, bo i tak nikt nie rozpozna logo i napisów nie przeczyta...” - pomyślałem.
Przeszła mi ochota na flagi! KLAPA!!! Może dlatego flag jest tak mało i tak szybko (jakby ze wstydu lub strachu, a może... specjalnie zaniedbywane), są zdejmowane? A mówi się, że flaga to symbol narodu, firmy... podkreśla gotowość do walki, pracy... świadczy o patriotyźmie...
Chciałem zdjąć, ...ale mi się nie udało – kołek drewniany spęczniał od wody i nie chciał wyjść! „Poczekam aż wyschnie, to zdejmę” - pomyślałem.
Chodziłem i patrzyłem z niesmakiem na flagę przez kilka dni. Chwilami, gdy flaga dumnie falowała na korzystnym wietrze, żal mi było ją zdejmować. Może są lepsze rozwiązania? Sprawdziłem w internecie wszystkich producentów: uchwyt, drzewce, flaga – takie same rozwiązania, te same, znane mi już problemy...?