Ostatnie działania podjęte przez Stany Zjednoczone w Iranie były odpowiedzią na rosnące obawy, że krajowy program nuklearny ten może doprowadzić do rozwoju broni stanowiącej poważne zagrożenie dla globalnego bezpieczeństwa, oceniał Polski AndrzeJ Duda w poniedziałek. „To był bardzo zdecydowany krok ze strony USA, ale zakładamy, że było to konieczne” – stwierdził.
Duda wyraził również nadzieję, że eskalacja zmusi zaangażowane strony do powrotu do tabeli negocjacyjnej.
Prezydenci Polski i Czarnogóry zorganizowali wspólną konferencję prasową w Podgorica, gdzie poproszono ich o skomentowanie najnowszych wydarzeń na Bliskim Wschodzie.
Między sobotnią nocą a niedzielę rano USA rozpoczęły strajki z trzema irańskimi obiektami wzbogacania uranu w Fordow, Natanz i Isfahan. W ten sposób Waszyngton dołączył do kampanii wojskowej Izraela – korzystając od 13 czerwca – nazywany programem nuklearnym Iranu. W odwecie irański parlament głosował za zamknięciem Cieśniny Hormuz, najważniejszego na świecie pasa transportu ropy naftowej, za pośrednictwem której przechodzi jedna piąta globalnych zasobów ropy. Ostateczna decyzja zostanie podjęta przez Najwyższą Radę Bezpieczeństwa Narodowego Iranu.
„Jeśli Stany Zjednoczone interweniowały w rozwój nuklearny Iranu w tak decydujący sposób, wyraźnie potwierdza obawy wyrażone przez wielu – że Iran rzeczywiście zamierza zdobyć broń nuklearną w najbliższej przyszłości, co stanowiło niebezpieczeństwo nie tylko na Bliskim Wschodzie, ale także na całym świecie”, powiedział prezydent Duda.
Podkreślił, że zagrożenie zostało podniesione nie tylko przez USA i Izrael, ale także przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej (MAEA), która poinformowała, że Iran prowadzi badania i operacje poza uzgodnionymi ramami. „Niestety, odpowiedź USA była wyjątkowo twarda. Ale zakładamy, że była po prostu konieczna i naprawdę niezbędna, szczególnie jeśli chodzi o obiekt Fordow” – dodał Duda.
Wyraził nadzieję, że „to silne i decydujące działanie zachęci również wszystkie strony do powrotu do stołu negocjacyjnego, odłożenia sytuacji i zakończenia konfliktu. Dlatego rozmowy pokojowe są absolutnie niezbędne”-powiedział.
„Chcielibyśmy zakończyć ten konflikt. Absolutnie nie wyobrażamy sobie żadnej dalszej eskalacji. Mam nadzieję, że wkrótce zostanie rozwiązane” – podsumował Duda. Zauważył, że kryzys na Bliskim Wschodzie prawdopodobnie zostanie omówiony na szczycie NATO w Hadze, począwszy od wtorek.
Prezydent polski zauważył również, że Unia Europejska odpowiednio reaguje na działania USA.
Prezydent Czarnogóry Jakov Milatović również wyraził nadzieję, że konflikt zostanie rozwiązany poprzez negocjacje. Podkreślił, że polityka zagraniczna Czarnogóry – zarówno w odniesieniu do Bliskiego Wschodu i Ukrainy – jest w pełni zgodna z polityką Unii Europejskiej.
