Jarozław Kaczyński, przywódca prawa i sprawiedliwości (PIS), spotkał się z mieszkańcami Wierzchozławice, aby wesprzeć Karol Nawrocki, kandydat obywatelski na prezydenta. Podczas swojego przemówienia skupił się na kampanii prezydenckiej, oskarżając platformę obywatelską (PO) o manipulację i ostrzeżenie o konsekwencjach wyboru Rafała Trzaskowskiego.
Kaczyński w wyborach
Jarozław Kaczyński przybył do Wierzchozławice, aby poprzeć Karol Nawrocki – kandydat obywatelski na prezydenta Polski. Podkreślił, że lokalizacja nie została wybrana przez przypadek, odwołując się do Wincenty Witos, przywódcy ruchu chłopskiego:
„Jesteśmy w specjalnym miejscu. Tuż obok nas urodził się, dorastał i prowadził swoją farmę”.
Według Kaczyńskiego obecna kampania partii rządzącej opiera się na kłamstwach i manipulacji:
„Te wybory dotyczą różnych kwestii, ale ich cecha decydująca – być może nie po raz pierwszy, ale teraz z niespotykaną intensywnością – to, że osoby broniące status quo, w tym Kandydatura pana Trzaskowskiego, kłamie. Zawsze kłamali. Platforma obywatelska była zbudowana na kłamstwach, używanej deklaracji i nie szanowali demokracji, ponieważ Demokracja, jak wspomniano, wymaga uczciwości – oznacza to, co ci obiecisz ludzi.
Najważniejszą częścią jego przemówienia było wymienianie czterech „rodzajów kłamstw”, które jego zdaniem PO zatrudnia:
„Te kłamstwa można podzielić na cztery kategorie. Pierwsze obawy zawierają to, co już zrobili, ale twierdzą, że nie. Drugi obejmuje to, co prawdopodobnie planują zrobić – są powody, by tak to wierzyć – podczas gdy odmawia się. Trzecia kategoria dotyczy bezpośrednio rolnictwa, obejmując kwestie już wdrażane. Wreszcie, czwarty rodzaj kłamstwa obejmuje naszą suwerenność i wolność. ludzie.”
Jego przemówienie obejmowało również ostrzeżenia o konsekwencjach wyboru Rafała Trzaskowskiego na prezydenta. Według Kaczyńskiego jego obecność w pałacu prezydenckim zagroziłaby rozwojowi kraju, bezpieczeństwu obywateli i suwerenności Polski.