Niepokojący incydent miał miejsce podczas rajdu kampanii Rafał Trzaskowskiego w Skiernierze, gdzie burmistrz Warszawy odmówił odpowiedzi na pytania telewizyjne Republika dotyczące domniemanego korzystania z państwowych służb bezpieczeństwa w swojej kampanii wyborczej. Dziennikarz próbujący zadać pytanie, został podobno odepchnięty przez członków jego zespołu kampanii.
Pytania telewizyjne Republiki stają się bez odpowiedzi – dziennikarz zaatakował
„Kiedy Monika Borkowska próbowała zapytać Rafał Trzaskowskiego o zaangażowanie Agencji Bezpieczeństwa wewnętrznego (ABW) w kampanii przeciwko Karolowi Nawrockim, była obsadzona przez pracowników platformy obywatelskiej. Wśród tych, którzy pchali nasze dziennikarz, było nieponalnie zamieszkałym Michałem Markinkielismem Sam Trzaskowski – powiedział Michał Rachoń, dyrektor programowy Republiki.
Monika Borkowska również mówiła na antenie o swoim doświadczeniu.
„Udało mi się zbliżyć do Rafała Trzaskowskiego, gdy wyszedł z autobusu kampanii. Niestety zostałam popchnięta. Jedną z głównych postaci w jego szczegółach bezpieczeństwa był pan Marinkiewicz, który niedawno znalazł się na pierwszych stronach gazet z różnych powodów. Był bardzo agresywny. Byłem wepchnięty w tłum. Od czasu, gdy to zaczęło słychać dwa minuty, miałem na pierwszym miejscu. Snatch był bardzo agresywny. Byłem wprawny w tłum. Ja – opowiadał reporter.
Sakiewicz: Nie po raz pierwszy…
Incydent został potępiony przez Tomasza Sakiewicza, redaktora naczelnego TV Republika, w mediach społecznościowych.
„Jestem oburzony przemocą fizyczną popełnioną przez personel Rafał Trzaskowskiego przeciwko naszej reporterowi Monice Borkowskiej. Stało się to w obecności ministra Tomńka i zaangażowało się w Michał Marcinkiewicz. TV Republika poinformował, że Marcinkiewicz zarzekał się narkotykami. Jego próba odwrócenia się od naszego dziennikarskiego dziennika – nie ma sensu – była próba pytania na pytanie, która była próba na pytanie Trzaskowski o nielegalnym korzystaniu z usług specjalnych w jego kampanii stanowi poważne przestępstwo i naruszenie zasad demokratycznych ” – napisał Sakiewicz.
„Nie po raz pierwszy świta Trzaskowskiego wykorzystywała przemoc wobec naszych dziennikarzy. Jednak do tej pory kobiety nie były celowane. Jest jasne, że nawet ta linia została już skrzyżowana” – dodał.