Polski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki zdecydowanie skrytykował rząd rządu nielegalnej migracji. Podczas wizyty w Słubice, miasteczku granicznym z Niemcami, zwrócił się do obaw o migrantów rzekomo wysyłanych z Niemiec do Polski. Oskarżył premiera Donalda Tuska o nie reagowanie na uwagi kanclerza niemieckiego Olafa Scholza na temat deportowania migrantów do krajów sąsiednich, w tym w Polsce.
Rosnąca migracja i przestępstwo
Nawrocki zacytował statystyki pokazujące, że 1,3 miliona nielegalnych migrantów weszło do UE w 2023 r., Najwyższa zarejestrowana liczba. Powiązał ten napływ z rosnącym wskaźnikiem przestępczości w krajach takich jak Belgia, Austria, Niemcy i Francja. Według niego, Polska wcześniej oparła się tym trendom w ramach byłego rządu, ale teraz staje się narażona na bezczynność obecnej administracji.
Nawrocki wezwał TUSK do wydania prawdziwych danych migracyjnych i ostrzegał przed rosnącymi niepokojami wśród grup patriotycznych. Oświadczył swoje poparcie dla obywateli zaniepokojonych bezpieczeństwem narodowym i w razie potrzeby zobowiązał się do podjęcia bezpośrednich działań. „Będę stać na polskiej granicy i zapewniam, że nasze bezpieczeństwo nie jest naruszone” – zapewnił.