„To dzień polskiej dumy – ogromna duma z naszych historycznych osiągnięć, naszego państwa i naszej państwowości”, powiedział prezydent AndrzeJ Duda w sobotę na zamku Warszawskim podczas obchodów z okazji rocznicy 3 maja. Zadowił także do nadchodzących wyborów prezydenckich, wzywając Polaków, aby wyszli w dużej liczbie i podkreślając znaczenie wyboru lidera z silnym mandatem demokratycznym.
„2025 to rok wyjątkowego znaczenia historycznego: świętujemy 1050. rocznicę chrztu w Polsce i tysiąclecie otrzymania naszej pierwszej królewskiej korony” – powiedział Duda. „Staliśmy się królestwem wielkiej siły i na stałe wpisaliśmy się na polityczną mapę Europy”.
Prezydent opisał 3 maja Konstytucję jako niezwykłe osiągnięcie dla swojego czasu – drugiego tego rodzaju na świecie – i stałym źródłem dumy narodowej. „Wiele krajów później czerpało inspirację z wprowadzonych przez nas rozwiązań” – zauważył.
Odnosząc się do Konfederacji Warszawskiej, Duda podkreślił długotrwałą tradycję tolerancji religijnej w Polsce. „Możemy z dumą powiedzieć, że jesteśmy krajem o ponad 500 lat wolności religijnej” – powiedział. „Jest głęboko zakorzeniony w naszym charakterze narodowym i kolejnym powodem dumy. Jesteśmy współczesnym narodem według standardów europejskich i globalnych – nie tylko dzisiaj, ale w całej historii i myśleniu”.
„Polska musi się pojawić”
Przechodząc do nadchodzących wyborów prezydenckich, Duda potwierdził obecną kampanię polityczną. „Kandydaci przedstawiają siebie i swoje wizje dla Polski” – powiedział. „Wszyscy wybieramy – ja również zagłosuję jako zwykły obywatel”.
Podkreślił potrzebę uczciwych i przejrzystych wyborów. „Ważne jest, abyśmy byli w stanie dokonać świadomego, uczciwego wyboru – że wybory są przeprowadzane właściwie, ich wyniki są obiektywne i prawdziwe oraz że są pokojowo akceptowane” – powiedział. „Polska musi wyłonić się z tych wyborów – silna poprzez nowo wybranego prezydenta, silny poprzez mandat otrzymany przez prezydenta”.
„Aby upewnić się, że, drodzy współobywatele, musicie pójść do sondaży. Pytam o ciebie jako obecnego prezydenta Republiki Polski, który chce przekazać biuro spokojnie i z pewnością następcy wybranej swobodnie przez ludzi – każdego, kto może być – wiedząc, że byli naprawdę wybrani przez potężną większość” – dodał.
Prezydent jako opiekun konstytucji
Duda przypomniał również, że następny prezydent będzie strażnikiem Konstytucji. „To oznacza mówienie, gdy ktoś narusza konstytucję lub polskie prawo – bez względu na to, kim oni są” – stwierdził. „Kiedy ktoś działa bezprawnie, łamie zasady i podważa naszą demokrację, obowiązkiem prezydenta jest to powiedzieć – jasno powiedzenie, że jest to naruszenie rządów prawa, że nie jest to legalne i że szkodzi podstawom naszego państwa”.
Powtórzył słowa zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wypowiedzianego w tym samym dniu lat: „Konstytucja musi być interpretowana i czytana tak, jak została napisana”. Duda continued, “I say this as a lawyer and as president. Why should we read it as written? Because that is how the Polish people approved it in a referendum. You — my fellow citizens — are not legal theorists, not constitutional scholars, and it would be a grave deception to extract from the Constitution meanings that were never written into it.”