Polacy coraz częściej kupują nieruchomości za granicą, eksplorując kierunki wykraczające poza tradycyjne hotspoty, takie jak Hiszpania i Włochy. Według Pulsu Biznesudywersyfikują swoje inwestycje w krajach takich jak Cypr, Turcja, Bułgaria, a nawet Tajlandia i Monako. Tendencja ta podkreśla zmianę preferencji w stronę zróżnicowanych i często lukratywnych rynków.
Niedrogie alternatywy za granicą
Średni koszt nieruchomości w krajach takich jak Hiszpania, Grecja i Cypr waha się od 200 000 do 250 000 euro, podczas gdy w Turcji i Tajlandii wynosi średnio 150 000 euro. Dla porównania metr kwadratowy na warszawskim Mokotowie może kosztować nawet 38 000 zł. Wielu nabywców postrzega rynki zagraniczne jako niedrogie rozwiązanie problemu gwałtownie rosnących cen nieruchomości w Polsce.
Elastyczne opcje finansowania
Eksperci zapewniają potencjalnych inwestorów, że zabezpieczenie kredytu hipotecznego za granicą jest często łatwiejsze i tańsze niż w Polsce. Wiele krajów oferuje pożyczki na lepszych warunkach, dzięki czemu międzynarodowe zakupy nieruchomości stają się bardziej dostępne dla polskich nabywców.
Ten rosnący trend odzwierciedla nie tylko dążenie do przystępności cenowej, ale także pragnienie stylu życia i możliwości inwestycyjnych na rynkach światowych. Atrakcyjne warunki i różnorodne możliwości sprawiają, że Polacy zaznaczają swoją obecność na międzynarodowej scenie nieruchomości.
