Polski rząd planuje znaczną podwyżkę podatku akcyzowego na urządzenia do waporyzacji i płyny do e-liquidów począwszy od lipca 2025 r. Jednorazowe e-papierosy będą objęte podatkiem w wysokości 40 zł za sztukę, co podniesie ceny detaliczne z 30 zł do około 80 zł. Podatki na e-liquidy również gwałtownie wzrosną, osiągając 1,8 zł za mililitr do 2027 r. – najwyższą stawkę w UE. Eksperci ostrzegają, że te środki mogą wyeliminować z rynku produkty waporyzacyjne, przynosząc korzyści tradycyjnym gigantom tytoniowym.
MŚP stoją przed poważnymi wyzwaniami
Polskie małe i średnie przedsiębiorstwa (MŚP) dominują w branży waporyzacyjnej i to one poniosą ciężar tych zmian. Dane branżowe sugerują, że ze względu na obciążenia podatkowe może zamknąć nawet 1000 firm zatrudniających ponad 12 000 osób. Sektor vapingu krytykuje rząd za ominięcie odpowiednich konsultacji i pośpiech legislacyjny. „Brak dyskusji z interesariuszami jest niepokojący” – powiedział Maciej Powroźnik, szef Związku Pracodawców Przemysłu Vapingowego.
Eksperci przewidują, że podwyżki podatków pchną konsumentów na czarny rynek lub z powrotem do tradycyjnych papierosów, co będzie sprzeczne z celami w zakresie zdrowia publicznego. Obecnie połowa e-liquidów sprzedawanych w Polsce pochodzi z nielegalnych źródeł, a według nowych przepisów odsetek ten ma jeszcze wzrosnąć.
