Sąd Najwyższy zezwolił na przemyślenie głosów w dwunastu komisjach wyborczych, odpowiadając na protesty wskazujące na możliwe oszustwo i błędy podczas drugiej rundy wyborów prezydenckich.
Nieprawidłowości w prowizjach spowodowały powództwo Sądu Najwyższego
Sąd Najwyższy postanowił zezwolić na podanie głosów na niektórych lokalizacjach wyborczych. Decyzja dotyczy w szczególności dwunastu prowizji, w których rzekomo znaczące nieprawidłowości miały miejsce podczas liczenia kart do głosowania po odpływu prezydenckim.
Zgodnie z oficjalnym oświadczeniem Sądu Najwyższego z 12 czerwca 2025 r.: „Sąd Najwyższy otrzymuje protesty wyborcze, powołując się na nieprawidłowości w przygotowaniu protokołów głosowania i liczenia głosów w wybranych komisjach wyborczych”.
Na podstawie decyzji z 11 czerwca 2025 r. Sąd Najwyższy zatwierdził badanie papierów do głosowania w dwunastu komisjach, w tym w Krakowie, Gdańsku, Bielsko-Biaałach, Katowice, Tarnowie i Mińsku Mazowickiecki. Przedstawione zostanie z pomocy sądowej udzielonej przez sądy rejonowe.