„Reklamy polityczne na Facebooku oznaczone przez Naska jako potencjalnie finansowane zagraniczne nie są odosobnionym przypadkiem”, powiedział Radosław Nielek, dyrektor National Research Institute (NASK), rozmawiając dziś z mediami. Nielek potwierdził ciągłą współpracę z Polską Wewnętrzną Agencję Bezpieczeństwa (ABW) w tej sprawie. Pozostają jednak pytania, czy ma on oficjalny zgodę na dostęp do informacji niejawnych. Dziennikarz śledczy Piotr Nisztor podkreślił, że Nielek jest znany jako bliski współpracownik platformy Civic Grzegorz Napieralski, który pojawia się w plikach spraw związanych z szpiegostwo jako „długoletni przyjaciel Huawei”. Podobno Nielow utrzymał więzi z chińskim gigantem technologicznym.
29 lipca 2021 r. ABW aresztowało Chińskiego National Weijing W. pod zarzutem szpiegostwa dla Chin. Sąd rejonowy Warszawa zezwolił na operację. Oskarżony jest obecnie stałą próbą.
Dochodzenie zostało zainicjowane na podstawie dowodów zebranych przez ABW. Weijing W., przedstawiciel Huawei, został po raz pierwszy zatrzymany 8 stycznia 2019 r. Wraz z Polskim Citizenem Piotrem D., byłym urzędnikiem publicznym. Według dokumentów ABW obaj mężczyźni byli zaangażowani w działania szpiegowskie skierowane do Polski. Zostały one oskarżone zgodnie z art. 130 § 1 polskiego kodeksu karnego i umieszczone w areszcie przedprocesowym.
Nisztor donosi o tym, że przypadki dotyczące Weijing W. i Piotr D. zawierają rekordy linków Napieralskiego do Huawei. Podobne połączenia zostały rzekomo utrzymane przez Nieleka.
Jako Nieiek-bezwzględny szef Polski Państwowej Nask-przenosi alarmy nad potencjalnym zagranicznym wtrącaniem się w polskim procesie wyborczym, niektórzy wzywają teraz do zbadania, czy chińskie interesy mogą wpływać na same Nask. „Czy ABW przyznało Nieiekowi prześwicie dostępu do materiałów niejawnych?” Nisztor zapytał publicznie o X (wcześniej Twitter), oznaczając ministra spraw wewnętrznych Tomasz Siemiak i rzecznik Ministerstwa Piotr Dobrzyński.
Pomimo tych pytań Nieiek stwierdził dziś, że pracuje „bardzo uważnie” z ABW przy dochodzeniu.
Nask niedawno zasugerował, że polityczne reklamy wymazywania skierowane do Karola Nawrockiego promujące rywalizujące kandydat Rafał Trzaskowski są w rzeczywistości formą dezinformacji. Agencja sklasyfikowała reklamy jako „szkodliwe dla kandydata rzekomo promowanego” i twierdziła, że „destabilizują krajobraz przedwyborczyzny”. W zaskakującym akcentie Nask scharakteryzował kampanię anty-Nawrocki jako możliwą prowokacje przeciwko Trzaskowski.