20-letnia kobieta została zaatakowana podczas jazdy samochodem w pobliżu Warszawy. Władze oskarżyły pięciu mężczyzn o przestępstwo i jeden za pomoc. Trwa postępowanie sądowe.
20-letni student został rzekomo zaatakowany przez grupę pięciu mężczyzn z Ameryki Łacińskiej podczas podróży samochodem na trasie Warszaw-Janki w lipcu 2024 r. Według prokuratury okręgowej w Pruszkowie, szósty mężczyzna został oskarżony o pomoc w pomocy w sprawie pomocy w przestępczość. Podejrzani, w wieku od 20 do 30 lat, mieszkają legalnie w Polsce i są zatrudnieni w kraju. Kobieta, która poznała jednego z sprawców, którzy twierdzą, że jest hiszpańskim w nocnym klubie Warszawskim, weszła do pojazdu pod wrażeniem, że została zabrana do domu. Podczas jazdy straciła przytomność, a później uciekła, by szukać pomocy w Janki, gdzie kierowca autobusu skontaktował się z policją.
Postępowanie sądowe i konsekwencje
Prokuratorzy złożyli formalne zarzuty wobec podejrzanych, oskarżając ich o popełnienie przestępstwa, które niesie potencjalne wyrok więzienia od trzech do dwudziestu lat. Dochodzenie wykazało, że incydent miał miejsce w nieokreślonym miejscu podczas podróży samochodowej. Sprawa wzbudziła obawy dotyczące bezpieczeństwa i zaufania do środowisk społecznych, podkreślając potrzebę zwiększonej świadomości i czujności. Władze nadal badają, a usługi wsparcia zostały udostępnione ofiarom.
