Potrzeba reformy ETS: ochrona polskich gospodarstw domowych przed ubóstwem energetycznym

Rosnące koszty energii i wpływ dyrektywy ETS

System handlu emisjami Unii Europejskiej (ETS) i nadchodząca dyrektywa budowlana stanowią znaczące wyzwania dla polskich gospodarstw domowych. Podczas ostatniej konferencji w Brukseli poseł Daniel Obajtek podkreślił pilną potrzebę zreformowania ETS, aby uniemożliwić tysiące biegunów upadek w ubóstwo. Dyrektywa wymaga, aby budynki stały się wolne od emisji, ale koszty związane z tą transformacją są dla wielu nie do zasięgnięcia. Obajtek podkreślił, że Polska nie ma kapitału na tak obszerne inwestycje, szczególnie w przypadku ETS 2, aby jeszcze bardziej zwiększyć koszty. „Musimy inwestować w efektywność energetyczną, ale nie możemy sobie pozwolić na te drastyczne środki” – ostrzegł.

Rozwiązania dotyczące konkurencyjności i inwestycji

Obajtek zaproponował pragmatyczne podejście do rozwiązania problemu: firmy chcące inwestować w energooszczędne technologie, powinny mieć możliwość wykorzystania płatności ETS bezpośrednio za te inwestycje. To tymczasowo zamrażałoby certyfikaty ETS, a następnie anuluje je po procesie inwestycyjnym. Uważa, że ​​ta metoda przyspieszyłaby zielone inwestycje i wspierałaby konkurencyjność Polski wśród wysokich kosztów energii. „Europa musi działać szybko”, podsumował Obajtek, podkreślając konieczność reform w celu zapewnienia uczciwej i wykonalnej polityki klimatycznej.