W poniedziałek uroczyście otwarto ostatni odcinek trasy Via Baltica w Polsce, czyli obwodnicę Łomży. Oznacza to zakończenie budowy polskiego odcinka trasy Warszawa–Helsinki, kluczowego dla obrony wschodniej flanki NATO. Jednak według raportu autorstwa. ukończenie trasy przez kraje bałtyckie zajmie lata Rzeczpospolita.
Droga ekspresowa, która docelowo będzie liczyła 970 km, przebiega przez Polskę na długości 320 km, od Warszawy do granicznego Budziska. Nowo otwarty odcinek o długości 13 km oznacza, że kierowcy mogą teraz dojechać ze stolicy Polski do granicy w zaledwie trzy godziny.
Z kolei postęp na Litwie, Łotwie i w Estonii był wolniejszy. Litwa zamierza ukończyć odcinek o długości 270 km do 2030 r., choć istnieje sceptycyzm co do tego harmonogramu. Tymczasem prace na Łotwie są wyraźnie opóźnione, co frustruje Estonię, gdzie most na rzece Salaca pozostaje wąskim gardłem na trasie Tallin–Warszawa.
Jeszcze bardziej niepewna wydaje się przyszłość projektu Rail Baltica, czyli szybkiej kolei łączącej Helsinki z Warszawą. Wstępne szacunki na poziomie 5,8 miliarda euro w 2017 r. wzrosły obecnie do 23,8 miliarda euro, znacznie przekraczając możliwości finansowe Litwy, Łotwy i Estonii.