Planowane masowe zwolnienia w PKP Cargo mogą zagrozić interesom publicznym i obronie narodowej, ostrzega Polski Związek Drivers (ZZM). W odpowiedzi przedstawiciele Unii ogłosili zamiar złożenia powiadomienia prokuratorowi zarzucającym postępowanie karne przez członka zarządu spółki.
6 czerwca PKP Cargo, obecnie przechodzący restrukturyzację, ogłosiło dalsze zbiorowe zwolnienia, które mogą wpłynąć do 2429 pracowników – do 1041 pracowników w 2025 r. I kolejne 1388 w 2026 r. W różnych grupach zawodowych. Zwolnienia te zostaną zakończone do 30 września 2026 r., A te zaplanowane na bieżący rok ustanowione do końca lipca.
„Nie będziemy stać i oglądamy sabotaż”
W poniedziałek ZZM stwierdził, że powiadomienie będzie dotyczyło w szczególności Sebastiana Millera, członka zarządu PKP Cargo w restrukturyzacji, odpowiedzialnej za kwestie operacyjne. Według Unii ogłoszone zwolnienia, w tym 839 kierowców pociągów, 232 inspektorów giełdowych i 169 członków załogi manewrowania, „na stałe ograniczyli możliwości operacyjne firmy”, potencjalnie wpływając na krajowy system transportu i bezpieczeństwo narodowe.
Izabela Skoniecka-Powałka, administrator restrukturyzacji PKP Cargo, wyjaśnił w oświadczeniu opublikowanym tego samego dnia, że informacje o planowanych zwolnieniach zbiorowych muszą zostać opublikowane przed złożeniem planu restrukturyzacji, jeśli zwolnienia zostaną rozważane w ramach planu. „Nie oznacza to, że zwolnienia koniecznie wystąpią w kształcie początkowo przedstawionym. Podane informacje przedstawiają najbardziej pesymistyczny scenariusz zwolnień zbiorowych” – wyjaśniła.
„Nie będziemy biernie obserwować, jak sabotaż rozwija się przed naszymi oczami. PKP Cargo nie jest jakąś przypadkową firmą transportową ani zabawką dla menedżerów amatorskich! Jest to część strategicznej infrastruktury kraju. W wojnie trwającej poza naszą wschodnią granicę i rosnące napięcia w regionie, niszcząc zdolność operacyjną firmy, jest gra z bezpieczeństwem narodowym. Naszym obowiązkiem jest odpowiedzieć jasno, decydująco i natychmiast, i natychmiastowe, co stanowi rozciąganie się w regionie, prezydent, prezesa, prezesa. ZZM, jak cytowano w oświadczeniu.
W związku argumentuje, że skala ograniczeń miejsc pracy nie ma zarówno uzasadnienia gospodarczego, jak i operacyjnego, ostrzeżenia o potencjalnie „nieodwracalnych” konsekwencjach. MIęTek podkreślił, że zwolnienie 839 kierowców pociągów wyeliminuje jedną trzecią wszystkich kierowców pociągów zatrudnionych obecnie w PKP Cargo w restrukturyzacji.
Dalsze zwolnienia
W zeszły piątek związek zawodowy NSZZ Solidarnoś w PKP Cargo ogłosił, że napisał listy do prezydenta Andrzeja Duda i premiera Donalda Tuska w sprawie planowanych zwolnień, wzywając interwencję w celu powstrzymania redukcji.
To drugi raz w ciągu roku, w którym PKP Cargo ogłosiło masowe zwolnienia. W lipcu ubiegłego roku kierownictwo spółki wdrożyło zwolnienia grup w jej obiektach i kwatery głównej, co spowodowało zmniejszenie 3665 pracowników. PKP Cargo zatrudnia obecnie około 10 000 osób.
PKP Cargo Group oferuje usługi logistyczne, łącząc transport kolejowy, drogowy i morski. Niezależnie prowadzi transport towarowy w Polsce, Czechach, Słowacji, Niemczech, Austrii, Holandii, Węgrzech, Litwie i Słowenii. W lipcu 2024 r. Trybunał zainicjował postępowanie restrukturyzacyjne dla PKP Cargo. PKP Cargo, spółka giełdowa notowana na giełdzie Warszawskiej (GPW), obecnie zatrudnia około 10 000 pracowników. Jego struktura własności obejmuje PKP SA z 33,01%udziałem, Nationale-Nederlanden PTE SA Managed Funds posiadający 12,08%oraz inni akcjonariusze posiadający 54,91%.