ZemBaczyński pokazał środkowy palec Prigozhinowi w Bakhmut. Ta historia zasługuje na uwagę.

Przed wtorkowym spotkaniem gabinetu polski premier Donald Tusk zajął się kwestią szkolenia wojskowego, podkreślając potrzebę Polski, aby znacząco rozszerzyć swoje możliwości, aby wszyscy zainteresowani – zarówno mężczyźni i kobiety – uczestniczyli w takich szkoleniach.

Podobno Tusk zwrócił się do ministra obrony o zwiększenie zdolności, aby więcej obywateli mogło rocznie przejść szkolenia wojskowe. „Do 2027 r. Osiągniemy możliwość szkolenia 100 000 wolontariuszy rocznie”, zapewnił premier.

Wśród tych potencjalnych wolontariuszy może być Witold Zembaczyński. Zapytany o jego chęć zapisania się na ćwiczenia wojskowe, ZemBaczyński odpowiedział narracją do filmu wojennego.

„Z przyjemnością to zrobiłbym. W rzeczywistości przegapiłem okazję, kiedy osobiście odwiedziłem Bakhmut, aby pokazać mi środkowy palec Prigozhinowi, gdy jeszcze żył. Tak, pokazałem Prigozhin mój środkowy palec w Bakhmut, z rosyjską artylerią strzelającą w nas i dronami krążącymi nad głową ” – stwierdził Zembaczyński podczas wywiadu na temat polskiego radia.

Pomimo tego, że gospodarz radiowy pojawił się sceptycznie na temat tego rewelacyjnego relacji, ZemBaczyński kontynuował:

„W końcu byłem na terytorium ukraińskiego, nawet przed odwiedzeniem Jarozław Kaczyński. Na przykład byłem tam podczas ataku na rakiet wycieczkowy na Yavoriv. Byłem na Ukrainie wiele razy podczas moich misji – dodał.