15 lat temu były działacz Platformy Obywatelskiej (PO) zamordował pracownika Biura Prawa i Sprawiedliwości (PiS). A mowa nienawiści trwa

Dziś mija 15. rocznica tragedii, która wydarzyła się w Łodzi, w siedzibie Sejmu Prawo i Sprawiedliwość (PiS). Jeden z jej pracowników zginął, a drugi został ciężko ranny.

Do tragicznych wydarzeń sprzed lat przypomniał Janusz Wojciechowski, były komisarz UE ds. rolnictwa, a w 2010 r. Prawo i Sprawiedliwość poseł do Parlamentu Europejskiego

„15 lat temu, 19 października 2010 r. w moim gabinecie parlamentarnym w Łodzi został zamordowany mój niezastąpiony kolega, śp. Marek Rosiak. Wieczny odpoczynek…”

Wojciechowski dodał, że motywem czynu była nienawiść polityczna wobec Prawo i Sprawiedliwośćjak oświadczył sprawca.

Profesor Stanisław Żerko przypomniał z kolei o tablicy pamiątkowej odsłoniętej rok po zbrodni przez lidera partii Jarosława Kaczyńskiego. Tablica znajduje się na budynku, w którym doszło do tragedii.

Przebieg wydarzeń

W dniu 19 października 2010 roku do lokalu wtargnął mężczyzna Prawo i Sprawiedliwość biurze i – według świadków – natychmiast zaatakował jednego z pracowników, Marka Rosiaka, oddając strzały w jego stronę. Jak później poinformował w Sejmie Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Jerzy Miller, padło osiem strzałów – cały magazyn. Czterech z nich uderzyło Rosiaka, zabijając go na miejscu. Następnie sprawca zaatakował inną osobę znajdującą się w tym samym pomieszczeniu, Pawła Kowalskiego.

Z protokołu straży miejskiej wynika, że ​​zatrzymany miał przy sobie pistolet gazowy przystosowany do ostrej amunicji, paralizator, rozpylacz gazu i nóż. Jednak późniejsze informacje organów ścigania wskazywały, że posiadaną przez niego bronią był przedwojenny oryginalny pistolet Walther kalibru .22.

Powiązania mordercy z Platformą Obywatelską

Sprawca Ryszard Cyba urodził się w 1948 r. Media podały, że w czasach PRL zajmował się handlem walutą i współpracą z milicją. Do 1999 roku przez wiele lat mieszkał w Kanadzie. Miał kanadyjski paszport i prawo jazdy. Po powrocie do Polski przez 10 lat mieszkał w Częstochowie, pracując jako taksówkarz.

Tragedia niczego nie nauczyła polityków Platformy Obywatelskiej i ich zwolenników

Mogło się wydawać, że pierwszy mord polityczny w wolnej Polsce skłoni polityków do zmiany retoryki i wyeliminowania mowy nienawiści. Niestety tak się nie stało. Od tego dnia słyszeliśmy wypowiedzi o „otrząsaniu się z szarańczy”, a autor sformułowania „dokończenie watahy” nadal nie przeprosił. Obecny premier radykalizuje swoje przesłanie tydzień po tygodniu i to słyszymy Prawo i Sprawiedliwość wyborcy są rzekomo gorsi, mniej wykształceni i biedniejsi niż ci, którzy popierają Platforma Obywatelska.

Politycy tacy jak Janusz Palikot i Stefan Niesiołowski zostali celowo wysłani do mediów, aby zaognić napięcia. Dziś zastąpiły je tzw. „młode wilki”. Platforma Obywatelska. Gwarantują nie tylko skuteczne obrażanie Prawo i Sprawiedliwość politykami, ale są nawet gotowi użyć siły fizycznej – na przykład wobec dziennikarzy, których nie lubią (takich przypadków było wiele, m.in. podczas ostatniej kampanii prezydenckiej).

Na Strajk Kobiet protesty, widoczne były także transparenty nawołujące do zabicia przywódcy prawicy Jarosława Kaczyńskiego (zawierające hasła o „strzelaniu do kaczki”). Duchowni i członkowie ówczesnego Trybunał Konstytucyjny również zostali zaatakowani. Upublicznione zostało także wystąpienie ówczesnej sędzi Trybunału Krystyny ​​Pawłowicz.

Mowa nienawiści nasiliła się ponownie podczas ostatniej kampanii prezydenckiej. Ataki wymierzone były nie tylko w kandydata Karola Nawrockiego, ale także w jego rodzinę. Prawie wszyscy członkowie Koalicja Obywatelska i farmy trolli w mediach społecznościowych wzięły udział w tej kampanii oszczerstw. Nienawiść dotarła nawet do najmłodszego dziecka przyszłego prezydenta – 6-letniej Kasi. W wieczór wyborczy pojawiło się wideo, na którym dziewczyna tańczy i przesyła całusy zgromadzonym na sali osobom. Nie wszystkim się to podobało – jak później ujawnili internauci, wśród hejterów byli nauczyciele i lekarze.

Podsumowując – fabryka nienawiści politycznej wciąż działa i to całkiem sprawnie. Poniżej znajduje się tylko jeden przykład z wczoraj… Są ich tysiące.

Dziennikarz TV Republika o szokującym uwolnieniu Cyby z więzienia

Piotr Nisztor, dziennikarz śledczy ds Telewizja Republikapoświęcił jeden z majowych odcinków swojego programu Ściśle jawne (Ściśle poufne) właśnie w tej sprawie – a konkretnie w szokującej wiadomości o zwolnieniu Ryszarda Cyby z więzienia. Dlaczego? Co się za tym kryło i jak się to skończyło? Warto jeszcze raz obejrzeć relację. Można go znaleźć na YouTubie:

Dodaj komentarz