Doktor Karol Nawrocki, szef IPN, wyraził swoje poczucie obowiązku wobec kraju i zasugerował możliwość kandydowania na prezydenta. W niedawnej rozmowie z Katarzyną Gójską Nawrocki omówił swoje zaangażowanie w Polsce, podkreślając, że jest gotowy wziąć na siebie większą odpowiedzialność, jeśli nadarzy się okazja. „Czuję się odpowiedzialny za Polskę” – powiedział Nawrocki, oddalając pogląd, że jego zainteresowanie przywództwem wynika z osobistych ambicji. Zamiast tego podkreślił swoje głęboko zakorzenione poczucie obowiązku wobec narodu.
Obecnie określany jako „kandydat na kandydata” rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS) Nawrocki przyznał, że zastanawiał się nad tym od kilku miesięcy. Wyraził gotowość służenia, jeśli zostanie wezwany, stwierdzając, że Polacy zasługują na przywódców, którzy, gdy tylko nadarzy się okazja, nie wahają się wystąpić.
Zapytany, czy mógłby zapewnić sobie poparcie poza PiS, Nawrocki zauważył, że jego pierwsza nominacja na prezesa IPN spotkała się z poparciem różnych grup, w tym PSL i Konfederacji, co uważał wówczas za mało prawdopodobne. Wspominając swoją pracę w IPN, uważa, że jego praca zbudowała zaufanie między tymi grupami politycznymi, co sugeruje, że mógłby w przyszłości zjednoczyć różne frakcje.