Karol Nawrocki na warszawskim proteście: „Sprzeciwiam się agresywnej seksualizacji naszych dzieci!”

„Dzisiaj jesteśmy uczestnikami konsultacji społecznych, które pokazują sprzeciw Polaków wobec takich praktyk w polskich szkołach. Ponadto łamany jest art. 48 Konstytucji, gwarantujący prymat rodziców w wychowaniu dzieci. Dlatego jestem tutaj nie tylko jako obywatelski kandydat na prezydenta, ale także zatroskany rodzic” – powiedział podczas protestu na Placu Zamkowym dr Karol Nawrocki, szef IPN i niezależny kandydat na prezydenta. Warszawa.

Seksualizacja dziecka

31 października Ministerstwo Edukacji Narodowej zaprezentowało programy nauczania dwóch nowych przedmiotów, które mają zostać wprowadzone do szkół we wrześniu 2025 roku: edukacji obywatelskiej i edukacji zdrowotnej. Ta ostatnia wywołała powszechną debatę, ponieważ obejmuje edukację seksualną i elementy ideologii gender. Proponowany program nauczania dla uczniów klas czwartych wspomina o „zachowaniach autoseksualnych”, skutecznie ucząc dzieci o masturbacji.

W odpowiedzi pedagodzy, stowarzyszenia rodziców i liczne organizacje zorganizowały w Warszawie dużą manifestację pod hasłem: „Tak dla edukacji! Nie dla korupcji!” Impreza rozpoczęła się w samo południe na Placu Zamkowym.

„Jestem tutaj jako rodzic”

Doktor Nawrocki przyłączył się do protestu, wyrażając swój sprzeciw wobec nowej polityki edukacji zdrowotnej.
„Jestem tutaj, aby zaprotestować przeciwko seksualizacji polskich dzieci w szkołach i zarządzeniu Ministra Edukacji Narodowej w sprawie edukacji zdrowotnej. Żeby było jasne – edukacja zdrowotna jest korzystna, ale odbieranie polskim rodzinom, w tym rodzicom takim jak ja (ojciec trójki dzieci), prawa do wpływania na tak istotną sferę emocjonalną, jaką jest seksualność, jest niedopuszczalne. Odrzucam to nie tylko jako kandydat na prezydenta, ale co ważniejsze, jako ojciec. Jestem oburzony, że te zmiany wprowadza się bez prawdziwych konsultacji społecznych” – powiedział Nawrocki dziennikarzom Republiki.

Kontynuował:
„Przeprowadzamy dziś konsultacje społeczne, które pokazują, że Polacy nie zgadzają się z takimi praktykami w polskich szkołach. Dodatkowo łamany jest art. 48 Konstytucji, który zapewnia nadrzędność rodziców w wychowaniu dzieci. Dlatego tu jestem, zarówno jako kandydat, jak i obywatel”.

Przestrzeganie Konstytucji

Nawrocki podkreślił, że prezydent jest strażnikiem Konstytucji, powołując się nie tylko na art. 48, ale także na art. 7 i potencjalnie art. 133.

„Jesteśmy świadkami próby pozbawienia rodziców władzy nadzorczej i prawa do wychowywania dzieci w zgodzie z wyznawanymi przez nich wartościami. Jest to szczególnie bolesne, ponieważ dotyka bezpośrednio naszych dzieci. Rodziny i rodzice mają prawo kształtować wychowanie swoich dzieci zgodnie ze swoim światopoglądem i emocjami społecznymi, zwłaszcza w tak drażliwych kwestiach, jak seksualizacja”.

Zachowanie wartości i tradycji

Nawrocki zakończył pytaniem, czy promowanie polskich wartości, tradycji i wiary może zmobilizować wyborców:
„Wierzę, że Polacy będą głosować na kandydata, który jest głęboko zakochany w Polsce, znający jej dziedzictwo kulturowe, wartości i tradycje. Jestem przeciwny walkom ideologicznym, zwłaszcza tym, które toczą się na ulicach polskich miast.”

Obiecał zjednoczenie Polaków wokół wspólnych wartości:
„Naszym celem jest budowanie jedności narodowej wokół naszych podstawowych wartości. Chrześcijaństwo, symbolizowane przez krzyż – usunięte z urzędów przez burmistrza naszej stolicy – ​​jest częścią naszej tożsamości narodowej. Sprzeciwiam się wszelkim atakom na te wartości, które głęboko cenimy. Odrzucam konflikt ideologiczny, ale będę niezłomnie bronić podstawowych wartości społecznych wszystkich Polaków” – zakończył.