Wygląda na to, że Bruksela została ponownie przyłapana na gorącym uczynku. Tym razem Komisja Europejska (KE) potajemnie przekazuje miliony euro grupom zajmującym się ochroną środowiska, aby promować Zielony Ład. Nie są to jednak tylko niewinne dotacje. Według szokujących doniesień holenderskiej gazety De Telegraafgrupom tym powierzono zadanie lobbowania wśród posłów do Parlamentu Europejskiego (posłów do PE) i namawianie ich do poparcia programu Komisji.
Kupiłem i zapłaciłem
700 000 euro przekazano jednej organizacji, która miała konkretny cel – kontrolowanie debaty na temat przepisów dotyczących ochrony przyrody i rolnictwa w celu dostosowania ich do Zielonego Ładu. Tu nie chodzi o dialog czy dyskusję; chodzi o kupowanie wpływów i wyników.
Jeszcze bardziej potępiający? Podczas niedawnej sesji Parlamentu Europejskiego komisarz Serafin przyznał, że działania Komisji były niestosowne. Przyznał, że „niewłaściwe” jest finansowanie przez KE organizacji pozarządowych, których wyraźnym celem jest lobbowanie w Parlamencie. Stanowi to rażące naruszenie zasad przejrzystości, sprawiedliwości i współpracy, które UE ma reprezentować.
Większy problem
Ten skandal nie jest odosobnionym przypadkiem – to część szerszego schematu korupcji i tajemnicy wśród najwyższych urzędników UE. Rodzi to poważne pytania o to, co jeszcze może dziać się za kulisami. Jeśli są skłonni wykorzystać publiczne pieniądze do forsowania Zielonego Ładu, jakie inne polityki – takie jak migracja czy rolnictwo – mogły zostać po cichu zmanipulowane w ten sam sposób?
Jednym z głosów domagających się odpowiedzi jest polska europosłanka Jadwiga Wiśniewska.
„Jak ujawniły szokujące ustalenia holenderskiej gazety De TelegraafKomisja Europejska potajemnie finansowała organizacje pozarządowe propagujące ideologię Zielonego Ładu, które lobbowały posłów do Parlamentu Europejskiego i podważały ich niezależność. Organizacjom tym polecono nawet konkretne zadania dotyczące wyników ich wysiłków lobbingowych”
– skomentowała Jadwiga Wiśniewska.
Wzywa również do przeprowadzenia pełnego dochodzenia i wraz z włoskim eurodeputowanym Carlo Fidanzą zwraca się do Komisji Europejskiej o:
- Ujawnij pełną listę organizacji pozarządowych, które zostały sfinansowane, zaangażowanych urzędników i całkowitą kwotę wydanych pieniędzy.
- Sprawdź, jak doszło do tych podejrzanych transakcji.
- Przyznaj się szczerze, czy istnieją inne tajne programy lobbingu – szczególnie w obszarach takich jak migracja i rolnictwo.
Co naprawdę dzieje się z Zielonym Ładem?
Zielony Ład został nam sprzedany jako szlachetny plan ratowania planety. Ale bądźmy szczerzy – zaczyna to bardziej przypominać konia trojańskiego radykalnego programu. Zamiast sprzyjać otwartej debacie, Komisja wydaje się wykorzystywać metody tylnych drzwi, aby narzucić Europie swoją wolę.