Bez opóźnień Narodowa Komisja Wyborcza (PKW) przyjęła rezolucję po decyzji Izby Kontroli i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Tym razem nie było długotrwałej debaty na temat zasadności sędziów siedzących w komorze. „O ile oczywiście nie dotyczy dotacji na prawo i sprawiedliwość – wówczas izba magicznie przestaje być sądem”, szydzi ekspert konstytucyjny Oskar Kida.
W środę Izba Kontroli Kontroli i spraw publicznych Sądu Najwyższego częściowo utrzymała skargi złożone przez kandydatów prezydenckich Karol Nawrocki i Marek Jakubiak. Te skargi zakwestionowały pewne wytyczne wydane przez PKW dotyczące przeprowadzania nadchodzących wyborów prezydenckich.
Na podstawie decyzji Sądu Najwyższego PKW w czwartek wydało rezolucję wdrażającą kilka zmian w wyżej wymienionych wytycznych. W ten sposób Komisja uznała władzę izby Sądu Najwyższego, domyślnie uznając ją za sąd – stanowisko, którego wcześniej unikał.
„Nagle Izba Kontroli i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego jest sądem, a jej orzeczenia muszą być egzekwowane”, skomentował Oskar Kidga na X.
Następnie podkreślił niespójności wśród niektórych członków PKW:
„O ile oczywiście nie chodzi o dotacje na prawo i sprawiedliwość – wówczas komnata magicznie przestaje być sądem, a jej orzeczenia nie mogą być egzekwowane”.
„Nazywanie tego hipokryzją jest w ogóle nic nie mówić”, podsumował na swoim stanowisku.
Wybory prezydenckie: PKW zmienia zasady w połowie gry
Kontrowersje koncentrują się na „instrukcji” wydanej przez PKW, określającą procedury wyborów prezydenckich w maju.
Komisja przyjęła skargi dotyczące, na przykład, kwalifikowalności obserwatorów wyborów opartych wyłącznie na zeskanowanym certyfikatie oraz ważności rzucania głosowania za pomocą aplikacji Mobywatel. Odrzuciło to jednak inne obawy – w szczególności wyborcy nadal będą mogli głosować po 21:00, o ile dotrą do stacji wyborczej przed tym czasem.
W poniedziałek PKW zdecydowało również, że w liście do ministra finansów Andrzeja Domańskiego w sprawie dotacji partyjnych za 2025 r. Obejmowałby kwotę prawa i sprawiedliwości zmniejszonej o 11 milionów PLN. W tym roku partia ma otrzymać dotację budżetową w wysokości 15 milionów PLN.