Kontrowersje wokół komisji Pegasusa: skarga PiS na akta

Polscy politycy Prawa i Sprawiedliwości (PiS), w tym Michał Wójcik i Marcin Warchoł, ogłosili w środę formalną skargę przeciwko decyzji warszawskiej prokuratury o niezaangażowaniu członków sejmowej komisji w sprawie oprogramowania szpiegującego Pegasus. PiS twierdzi, że komisja działa niezgodnie z prawem, naruszając orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 10 września. TK uznała powołanie komisji za niezgodne z konstytucją ze względu na nieprawidłowości proceduralne.

Stanowisko i uzasadnienie prokuratora

Warszawska prokuratura uzasadniała odmowę wszczęcia śledztwa stwierdzeniem, że tymczasowe zarządzenie TK wstrzymujące prace komisji zostało wydane bez podstawy prawnej. Prokurator Piotr Skiba zauważył, że członkowie komisji działali w oparciu o opinię prawną radcy parlamentarnego, wierząc, że są uprawnieni do kontynuowania swojej działalności. W konsekwencji ich działania nie miały zamiaru wymaganego do odpowiedzialności karnej.

PiS argumentuje, że bieżące prace komisji stoją w sprzeczności zarówno z orzeczeniem TK, jak i jego wcześniejszym nakazem, twierdząc, że wszelka współpraca z komisją jest równoznaczna ze wspieraniem nielegalnej działalności. Strona ma nadzieję, że sąd uwzględni jej skargi. Jednakże wprowadzone niedawno środki mające na celu wstrzymanie publikowania orzeczeń TK w oficjalnych rejestrach prawnych komplikują egzekwowanie prawa.

Komisja parlamentarna ma za zadanie zbadać legalność wykorzystania przez rząd i służby specjalne oprogramowania szpiegującego Pegasus od 2015 r., w tym określić odpowiedzialność za jego zakup i wdrożenie.