Morderstwo lekarza w Krakowie: Prokuratorzy ujawniają wyniki autopsji

Dzień po śmiertelnym ataku noża na lekarza w Krakowie przeprowadzono autopsję ofiary. Wstępne ustalenia opublikowane przez prokuraturę okręgową Kraków są głęboko niepokojące. Chirurg ortopedyczny doznał wielu ran serca, wątroby, nóg i ramion.

„Niektóre rany kłute były nawet głębokie 16 centymetrów. Wyworzyli uszkodzenie istotnych narządów-serca i wątroby, które doprowadziły do ​​szerokiej utraty krwi i, ostatecznie śmierci”, powiedział Oliwia Bożkec, rzecznik prokuratora okręgowego Kraków. Poinformowała również o obecności ran na nogach ofiary i obrażenia obronne na jego rękach.

Prawdopodobny motyw podejrzanego: niezadowolenie z leczenia

Według prokuratury prawdopodobnym motywem ataku było niezadowolenie sprawcy z procedury medycznej przeprowadzonej przez lekarza jakiś czas temu. „Sprawa została przejrzana przez Krakowie Medical Chamber, która nie znalazła dowodów na nadużycie lekarskie”, wyjaśnił rzecznik podczas briefingu prasowego.

Doktor nękany przez podejrzanego

Podkreśliła, że ​​35-letni podejrzany nie złożono formalnych skarg dotyczących nękania. „W styczniu odnotowano jedną notatkę informacyjną na podstawie własnej prośby lekarza. Poinformował, że podejrzany zażądał 20 000 PLN jako odszkodowania za rzekomy błąd medyczny”, powiedział Bożek-Michalec.

Jednak ten raport nie zainicjował formalnego dochodzenia. Prokuratorzy zauważyli, że chociaż nie można było wykluczyć nękania, lekarz nie zgłosił takich incydentów poza jedną nutą.

Kluczowi świadkowie zostali już przesłuchani, w tym pacjenta, który był w pokoju konsultacyjnym podczas ataku i kilka osób na korytarzu.

Brutalny atak

35-letni podejrzany aresztowany w związku z morderstwem został zidentyfikowany jako członek polskiej nabożeństwa, potwierdził minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Pracował w służbie od 2020 r., Najpierw w obiekcie korekcyjnym Wronki, a ostatnio przez około półtora roku w Katowice Remand Center.

Zgodnie z obecnym dochodzeniem atak miał miejsce, gdy lekarz widział pacjenta. Podejrzany nagle wszedł do sali konsultacyjnej, wyraził gniew z powodu poprzedniej zabiegu medycznego, wymarzone dokumenty medyczne, a następnie wielokrotnie dźgał lekarza, w tym w obszarze klatki piersiowej. Pomimo wysiłków ponad 20 osób, lekarza nie można uratować.

Mężczyzna został oskarżony o zabójstwo lekarza i próbę napaści pielęgniarki, która próbowała pomóc ofiarom. Nie przyznał się do winy i odmówił złożenia oświadczenia. Sąd wkrótce zdecyduje, czy zostanie przechowywany w areszcie tymczasowym.