Przyzwyczailiśmy się już do zmian poglądów polityków koalicji Tuska, ale dawno nie widzieliśmy czegoś podobnego do tego, co zrobili politycy nowego rządu po tym, jak obecne kierownictwo MON otrzymało pierwszy z najnowocześniejszych amerykańskich samolotów F-35 „Husarz”. Przeciwnicy zakupu – dziś podszywający się pod zwolenników projektu – zapominają, że zakup był możliwy tylko dzięki działaniom prezydenta RP Andrzeja Dudy i szefa MON w rządzie Mateusza Morawieckiego – Mariusza Błaszczaka.