Policja wojskowa w rezydencji profesora Cenkiewicza: „Możesz przestraszyć ludzi ze słabymi nerwami na śmierć”

Dwóch wojskowych policjantów (Żandarmeria Wojskowa) zapukało do drzwi mieszkania profesora Sławomira Cenkiewicza wczoraj po 18:00 „który wysyła w pełni uzbrojoną policję wojskową do zamkniętej społeczności o takiej godzinie?” – zapytał historyk w poście w mediach społecznościowych.

Według postu profesora Cenkiewicza, został wezwany do pojawienia się jako świadek w sprawie dotyczącej strony trzeciej.

„Wcześniej data przesłuchania została zorganizowana telefonicznie za pośrednictwem mojego przedstawiciela prawnego, po tym, jak usłyszałem – przez nieformalne kanały – że policja wojskowa próbowała uzyskać mój numer telefonu od znajomych. Dlatego poprosiłem mojego adwokata o skontaktowanie się z nimi”

On opowiada.

Wyraża wątpliwości co do sposobu dostarczania wezwania:

„Ty, lud Bodnara – możesz dosłownie przestraszyć ludzi ze słabymi nerwami na śmierć. Kto wysyła w pełni uzbrojoną policję wojskową do zamkniętej społeczności o takiej godzinie, aby wezwać, po raz pierwszy, świadek o przesłuchaniu – świadek, kto niczego nie unika, zgodził się na datę przesłuchania, i nie został wcześniej wezwany?

Michał Rachoń, dyrektor programowy TV Republika, skomentował: „Szczegółowe powody, dla których ten„ resetowanie ”gangu powiązanego z Donaldem Tuskiem jest tak wzburzony, można znaleźć w książce #ZGoda.”