Dzięki Pucharowi Billie Jean King 2024 polska reprezentacja tenisowa kobiet, na czele której stoi numer dwa na świecie, Iga Świątek, wzniosła się na nowy poziom. Rywalizując w zaktualizowanym formacie turnieju, Polska zapewniła sobie zacięte zwycięstwo z Czechami i awansowała do półfinału, gdzie zmierzy się z Włochami.
Oznacza to znaczącą zmianę w losach polskiej drużyny, która w listopadzie 2023 roku po wejściu z dziką kartą przegrała w Sewilli z Kanadą i Hiszpanią. Jednak w kwietniu zespół odzyskał impet, miażdżąc Szwajcarię 4:0 w Biel podczas kwalifikacji. Ten triumf zapewnił Polsce awans z 17. na 9. miejsce w rankingach drużyn tenisowych kobiet, co stanowi największy skok wśród czołowych drużyn w tym sezonie.
Polska kadra w składzie Świątek, Magda Linette, Magdalena Fręch, Maja Chwalińska i Katarzyna Kawa rozpoczęła swoją finałową kampanię turniejową w trudnych warunkach. Ulewne deszcze w Maladze opóźniły mecz otwarcia z Hiszpanią na 15 listopada, ale Polacy wyszli zwycięsko, wygrywając 2:0. Wyczerpujący czterogodzinny mecz Linette z Sarą Sorribes Tormo zakończył się zwycięstwem 7:6, 2:6, 6:4, a Świątek pokonała Paulę Badosę w emocjonującym trzysetowym meczu 6:3, 6:7, 6:1 .
Bohaterska Świątek była kontynuowana w ćwierćfinale przeciwko Czechom. O włos pokonała Katerinę Siniakovą w grze pojedynczej, a później połączyła siły z Kawa w deblu, aby zapewnić sobie decydujący punkt, pokonując Siniakovą i Marie Bouzkovą. Mimo wcześniejszej porażki Fręcha z Bouzkovą, Polska awansowała do półfinału.
Polska drużyna, prowadzona przez Dawida Celta, ma teraz na celu znalezienie się w finale, przygotowując się do meczu z Włochami. Świątek jest w doskonałej formie, a biało-czerwoni mają szansę na dalsze sukcesy w tych prestiżowych rozgrywkach.