Polska przegrywa z Portugalią w Lidze Narodów: gol Zielińskiego to za mało

W sobotni wieczór na Stadionie Narodowym w Warszawie reprezentacja Polski uległa Portugalii 1:3 w Lidze Narodów UEFA. Mimo bramki Piotra Zielińskiego polska drużyna nie była w stanie pokonać potężnego składu Portugalii.

Trener Michał Probierz zaskoczył wielu, rozpoczynając od 19-letniego Maxiego Oyedele, który debiutował w seniorskiej drużynie Legii Warszawa już po kilku występach. Polska nie pokonała Portugalii od 18 lat, a ostatnie zwycięstwo odniosła w 2006 roku na Stadionie Śląskim.

Mecz rozpoczął się słabo dla Polski. W 26. minucie Bruno Fernandes wystawił Bernardo Silvę na fenomenalny strzał z woleja, który dał Portugalii prowadzenie. Następnie Cristiano Ronaldo powiększył przewagę uderzeniem z bliskiej odległości w 37. minucie po świetnym prowadzeniu Rafaela Leão.

Polska odnalazła nadzieję w 78. minucie, kiedy Piotr Zieliński zakończył płynną wymianę zdań z Kacprem Urbańskim i podwyższył wynik na 1-2. Jednak niefortunny samobójczy gol Jana Bednarka w 88. minucie przypieczętował los Polski.

Po tej porażce Polska od prawie dwóch dekad nadal szuka zwycięstwa nad Portugalią.