Zmiana pokoleniowa trwa w Partii Polski i Partii Sprawiedliwości (PIS), ponieważ politycy w wieku 30 lat i lat 40. przygotowują się do objęcia kluczowych ról przywódczych. Według Niezalezna.pl, nadchodzący kongres partyjny w sobotę będzie miał znaczący punkt zwrotny, a młodsi członkowie wejdą do najlepszych organów decyzyjnych partii.
Kongres odbędzie się w Przysucha w sobotę o godzinie 12:00 wraz z reelekcją przywódcy partii, PIS ma przegląd jego wewnętrznych struktur, otwierając wpływowe organy młodszemu pokoleniu polityków. Informacje te zostały potwierdzone przez rzecznika partii Rafał Bocheneka w wywiadzie dla Niezalezna.pl.
„Chcemy, aby organy ustawowe, takie jak Komitet Polityczny i Komitet Wykonawczy, aby uwzględnić nie tylko doświadczonych polityków z wieloletnim doświadczeniem, ale także młodszymi postaciami w wieku 30 lat i 40.. Wiele z nich ma już doświadczenie parlamentarne lub ministerialne. Powiedziało nowe nazwiska.
Wstrzyknięcie nowej energii
Wszystkie proponowane zmiany będą wymagały zatwierdzenia przez delegatów Kongresu. Spotkanie zgromadzi 1500 uczestników, którzy oddadzą swoje głosy, aby wybrać przywódcę partii i członków Rady Politycznej.
Wszystkie znaki wskazują na pozostałego przywódcę partii Jarospyńskiego. Po wybraniu Rada Polityczna wybierze wiceprzewodniczącego partii, sekretarza generalnego, skarbnika i członków komitetów wykonawczych i politycznych.
Planowana restrukturyzacja ma na celu wzmocnienie PIS, wstrzykiwanie jej nową energią i pędem oraz przygotowanie szerszego ruchu politycznego do następnego wyzwania – w szczególności nadchodzących wyborów parlamentarnych.
„Po wygraniu wyborów prezydenckich jest to czas radości z naszego ruchu, ale nie triumfalizmu. Jesteśmy w pełni świadomi, że przed nami wiele pracy. Naszym ostatecznym celem jest zwycięstwo w wyborach parlamentarnych. Tego oczekują Poleńcy i czego zażądają polskie Raison d’Etat” – Bochenek.
