„Jest to bardzo znaczący gest, ponieważ prezydent Trump nie dzwoni do każdego nowo wybranego prezydenta, nie zaprasza ich od razu do Białego Domu, nie rozszerza tak silnych sygnałów tylko dla każdego”-powiedział Tomasz Sakiewicz w Telewizja Republika, komentując telefon między prezydentem-elekt Karol Nawrocki i prezydentem USA Donaldem Trumpem.
Prezydent elekt Karol Nawrocki opublikował na platformie mediów społecznościowych X, ogłaszając swoją rozmowę telefoniczną z prezydentem USA Donaldem Trumpem.
„Miałem bardzo dobrą rozmowę telefoniczną z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem” – stwierdził. Dodał, że tematem rozmowy były „bliskie relacje sojusznicze i powiązania polityczne oparte na partnerstwie”.
„Zaprosiłem prezydenta Trumpa do Polski. Otrzymałem również zaproszenie na spotkanie w Białym Domu” – poinformował Nawrocki.
Tomasz Sakiewicz skomentował sprawę w Telewizja Republika.
„To już drugi gest od czasu wyborów prezydenckich w USA, pierwszym z nich gratulacje. (…) To bardzo znaczący gest, ponieważ prezydent Trump nie nazywa każdego nowo wybranego prezydenta, nie zaprasza ich od razu do Białego Domu, nie wydłuża tak silnych sygnałów na nikogo” – podkreślił.
Po pierwsze, jak argumentował Sakiewicz, Polska jest postrzegana jako bardzo ważny sojusznik w amerykańskiej strategicznej wizji. Po drugie, Amerykanie widzą teraz możliwość realizacji polityki współpracy wojskowej, gospodarczej i technologicznej, która zapewnia wzrost Polski we wszystkich trzech obszarach – ponieważ Polski wybrał sojusz ze Stanami Zjednoczonymi.
„Obecny rząd nie gwarantuje, że sojusz-to jasne na podstawie ich oficjalnych oświadczeń. Donald Tusk ogłosił nawet przywódcę koalicji antytrumpowej. Musiał szybko to wycofać, gdy okazało się, że wyprzedził przed plecakiem i jest teraz przechylony w ramach w torbie Międzynarodowej Polityki. Odkładając na bok te niehargiące oskarżenie o amerykańskie prezydenta-co nazywa się Prezydentem M. Wysłał tam jako ambasador, który zasugerował, że Trump jest chory psychicznie;