Świątek błyszczy, Hurkacz potyka się na Australian Open

Świątek błyszczy w Australian Open, awansując do trzeciej rundy, a Hurkacz potyka się po wczesnym odpadnięciu z Kecmanoviciem.

Drugie miejsce na świecie Iga Świątek pokazała swoją wyjątkową formę w Australian Open, pokonując Słowaczkę Rebeccę Sramkovą 6:0, 6:2 w zaledwie 61 minut. Świątek swoją agresywną grą kontrolowała mecz, wygrywając każdy gem w pierwszym secie. 23-letnia polska gwiazda wykorzystała przewidywalny styl Sramkowej i słabszą wytrzymałość fizyczną podczas dłuższych rajdów.

Świątek zanotowała dwa asy i popełniła tylko dwa podwójne błędy w porównaniu do czterech Sramkovej. W wywiadzie udzielonym po meczu oczarowała publiczność, żartując na temat ograniczonego wyboru kawy w Melbourne, po czym skupiła się na nadchodzącym starciu w trzeciej rundzie z Emmą Raducanu.

Wczesne wyjście Hurkacza
Hubert Hurkacz poniósł rozczarowującą porażkę, przegrywając w drugiej rundzie z Serbem Miomirem Kecmanoviciem 4:6, 4:6, 2:6. 28-letni Polak przez cały mecz zaliczył 38 niewymuszonych błędów i nie udało mu się przełamać serwisu Kecmanovicia. Pomimo trafienia 14 asów, jego sześć podwójnych błędów i brak konsekwencji okazały się kosztowne.

To wcześniejsze odejście oznacza porażkę Hurkacza, który w zeszłym roku dotarł do ćwierćfinału Australian Open, co prawdopodobnie doprowadziło do spadku rankingu.