Jolanta Lange (alias Gontarczyk), była tajna współpracownica polskiej Służby Bezpieczeństwa (SB) z czasów PRL-u o kryptonimie „Panna” i podejrzana w sprawie otrucia księdza Franciszka Blachnickiego, wróciła do Polski. Według Piotra Woyciechowskiego, specjalisty ds. służb wywiadowczych, Lange korzysta z „parasola” ochronnego i prowadzi obecnie intratne szkolenia z zakresu „włączenia” dla krakowskich urzędników miejskich.
Lange, która wcześniej wraz z mężem działała pod przykrywką w Wydziale XI SB, jest oskarżona o szpiegostwo ks. Blachnickiego w celu osiągnięcia korzyści finansowych, a następnie zniesławienie go po jego śmierci. Potwierdzono już, że ksiądz został otruty, a Gontarczycy byli jedną z ostatnich osób, które miały z nim kontakt.
W 2023 roku na Niezalezna.pl pojawiły się doniesienia podkreślające powiązania polityczne Langego z prominentnymi członkami polskiej Platformy Obywatelskiej (PO). Okazało się, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski przeznaczył na jej organizację prawie dwa miliony złotych z budżetu miasta. Rewelacja ta odbiła się szerokim echem w mediach polskich, włoskich i amerykańskich. Po ujawnieniu Lange opuścił Polskę i zniknął z oczu opinii publicznej.
Jednak ostatnie doniesienia wskazują, że wróciła i obecnie przebywa w Krakowie. Dziennikarz Grzegorz Wszołek jako pierwszy podzielił się tą informacją na X (dawniej Twitterze).
Według Woyciechowskiego Lange szybko zapewnił sobie intratne stanowisko w strukturach miejskich Krakowa. Jej organizacja Pro Humanum otrzymała z budżetu miasta około 31 000 złotych na prowadzenie szkoleń na temat „języka włączającego” i „mikronierówności”.
Podpisanie umowy, podpisanej w listopadzie, podobno ułatwiła Ewelina Pytl, doradca ds. równości prezydenta Krakowa Aleksandra Miszalskiego. Woyciechowski określił Pytla jako „znanego lokalnego działacza Komitetu Obrony Demokracji (KOD) i lewicowca”.
Udostępnił także fragmenty życiorysu Lange, w którym szczegółowo opisano jej rolę od 2017 roku jako koordynatorki Warszawskiego Centrum Wielokulturowego. W tym czasie jej organizacja otrzymała 2,3 mln zł dofinansowania za prezydentury Rafała Trzaskowskiego i 4,5 mln zł za kadencji byłej burmistrz Hanny Gronkiewicz-Waltz.