Węgierskie media podały w piątek dekret opublikowany w oficjalnej oficjalnej Gazette w Węgierskiej Gazecie, która „odnosi się do mniejszości seksualnych lub promujących” mniejszości seksualne w budynkach rządowych. Ogłoszenie zbiega się z otwarciem 30. edycji Festiwalu Budapesztu Pride.
Symboliczna decyzja
Dokument, podpisany przez premiera Viktor Orbána i natychmiastowy podczas publikacji, stwierdza, że „symbole odnoszące się do różnych orientacji seksualnych i płciowych lub reprezentujących ich ruchy polityczne, nie mogą być wyświetlane w budynkach rządowych lub obciążonych bankiem centralnym”.
Biuro premiera podkreśliło, że środek ten jest w dużej mierze symboliczny, ponieważ pokaz takich symboli „nie jest powszechną praktyką w budynkach rządowych”. Biuro dodało w oświadczeniu: „Dekret przede wszystkim potwierdza zdecydowane zaangażowanie rządu w tłumienie propagandy LGBTQ+ skierowanej do dzieci – czy to w przedszkolach, szkołach, mediach czy przestrzeniach publicznych”.
Symbolika pro-lgbtq+ pozostaje w Budapeszcie
Rozporządzenie nie dotyczy budynków miejskich. W piątek burmistrz Budapesztu Gergely Karácsony opublikował zdjęcie na Facebooku pokazującym tęczową flagę wyświetloną przed ratuszem.
„Węgry nie są takie same co rząd, a Budapeszt nie jest identyczna z państwem. Festiwal Pride Budapesztu jest dla nas wszystkich święto wolności” – napisał Karácsony.
Nowe przepisy ukierunkowane na zdarzenia dumy
W połowie marca tego roku parlament węgierski przekazał poprawkę do ustawy o zgromadzeniu, która skutecznie zakazuje parad dumy. Zmiany legislacyjne zostały wprowadzone przez rządzącą partię Fidesz. Prawo zezwala władzom na nałożenie grzywien organizatorom wydarzeń i zabrania „wyświetlania lub promocji” homoseksualizmu nieletnim w wieku poniżej 18 lat.
Na początku tego tygodnia węgierska policja odrzuciła prośbę o przeprowadzenie tegorocznego marszu równości w Budapeszcie. Pomimo zakazu organizatorzy tego wydarzenia – oskarżeni na koniec czerwca – ogłosili zamiar kontynuowania marszu.