W 2024 r. Polska stanęła w obliczu bezprecedensowych ekstremalnych warunków pogodowych, w tym powodzi na południu, lokalnych powodzi gwałtownych i jednoczesnych susz hydrologicznych. Dr Sebastian Szklarek, ekohydrolog z Europejskiego Regionalnego Centrum Ekohydrologii, podkreśla, jak globalne ocieplenie wzmacnia takie zjawiska. Rekordowe temperatury na świecie bezpośrednio przyczyniły się do nasilenia zjawisk klimatycznych.
Zmieniające się wzorce pogodowe
Przykładem zmian wywołanych zmianami klimatycznymi była wrześniowa powódź w Polsce. Chłodniejsze masy powietrza z zachodu zetknęły się z cieplejszym powietrzem z Europy Wschodniej, co doprowadziło do obfitych opadów, które dodatkowo spotęgowały wyższe temperatury oceanów. Warunki te w coraz większym stopniu powodują ekstremalne ulewy i gwałtowne powodzie, które wpływają na miasta w całym kraju.
Rozwiązanie problemu niedoboru wody i strategie łagodzenia jego skutków
Pomimo intensywnych opadów rosnące parowanie spowodowane wyższymi temperaturami powoduje susze w rolnictwie. Dr Szklarek opowiada się za zatrzymywaniem wód opadowych u źródła, co pomaga zwalczać susze i stabilizować przepływy rzek. Praktyczne rozwiązania miejskie, takie jak przekształcanie trawników w zbiorniki gromadzące wodę i stosowanie szybko montowanych barier przeciwpowodziowych, mogłyby złagodzić szkody powodziowe.
Przygotowanie na przyszłe ekstrema
Polska musi przewidywać i przygotowywać się na poważniejsze zjawiska pogodowe. Skuteczne planowanie, w tym rozwiązania oparte na przyrodzie i adaptacja infrastruktury, ma kluczowe znaczenie dla łagodzenia skutków zmiany klimatu.
