Francja szuka umów obronnych z krajami europejskimi, które obecnie kupują amerykańską broń, powiedział prezydent Emmanuel Macron w wywiadzie dla francuskiej prasy regionalnej. Jest to kolejna wskazówka na temat prawdziwego celu stojącego za głównym europejskim projektem ponownym kierowanym przez Niemcy i Francję.
Przełączanie się z nas na francuskie ramiona
Macron ujawnił, że zapytał producentów broni, czy mogą zwrócić się do narodów europejskich przyzwyczajonych do kupowania amerykańskich produktów. Argumentował, że krajom kupującym systemy rakietowe Patriot powinny być zaoferowane zamiast tego franco-italijski system SAMP/T, podczas gdy osoby kupujące myśliwce F-35 powinny rozważyć Rafale. Według niego wzrost produkcji pomogłoby obniżyć koszty i usprawnić organizację pracy i szkolenia.
Od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 r. Francja poczyniła znaczny postęp w obronie, podkreślił Macron. „W 2021 r. Wyprodukowaliśmy dziesięć haubic z samorozwieńcami Cezara, podczas gdy w tym roku wyprodukujemy 82”-zauważył.
Oprócz garstki dużych korporacji francuski przemysł obrony obejmuje około 4000 małych i średnich przedsiębiorstw, których przedstawiciele mieli również udział w spotkaniu. Według najnowszego raportu Sztokholm International Peace Research Institute (SIPRI) Francja jest drugim co do wielkości eksporterem broni na świecie, choć pozostaje daleko w tyle za najlepszym eksporterem-Stanami Zjednoczonymi.
W ostatnich dniach francuski prezydent i rząd organizują spotkania mające na celu zebranie opinii publicznej i elit politycznych na rzecz wzmocnienia obrony krajowej i europejskiej. W czwartek premier François Bayrou i minister obrony Sébastien Lecornu przeprowadzili rozmowy z przedstawicielami parlamentarnych partii politycznych.