Polscy skoczkowie narciarscy celują w odkupienie w meczu otwarcia Pucharu Świata, a weterani Stoch i Żyła walczą o mocny powrót.
Nowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich rozpoczyna się w ten weekend, a nadzieje związane z doświadczonymi polskimi sportowcami, Kamilem Stochem i Piotrem Żyłą, są duże. Dwukrotny olimpijczyk Kazimierz Długopolski łagodzi jednak oczekiwania, sugerując, że wyniki mogą odzwierciedlać ubiegłoroczny wynik. Najlepszy polski zawodnik w sezonie 2022/23, Aleksander Zniszczoł, zajął w klasyfikacji generalnej 19. miejsce i jako jedyny stanął na podium. Choć problemy zdrowotne Żyły i Stocha wpłynęły na ich letnie treningi, Długopolski pozostaje ostrożnym optymistą.
Długopolski podkreśla doświadczenie i determinację zawodników. „Chcą wrócić do formy, a odporność psychiczna często prowadzi do sukcesu” – zauważa. Pozostali członkowie zespołu, w tym Dawid Kubacki i Maciej Kot, są obiecująci, ale potrzebują stałych miejsc w pierwszej dziesiątce, aby konkurować z najlepszymi na świecie. Tymczasem Żyła, dochodząca do siebie po operacji kolana, nie będzie mogła rozpocząć sezonu w Lillehammer.
Polscy kibice mają powody do kibicowania także w konkursach kobiet, na czele których stoją Pola Bełtowska i Nicole Konderla. Piątkowe wydarzenie drużyn mieszanych nada ton sezonowi.