Jeremy Sochan bliski powrotu do NBA Action

Powrót Jeremy’ego Sochana na kort po kontuzji kciuka wydaje się nieuchronny. Polski napastnik robi znaczne postępy, uczestnicząc ostatnio w sesjach treningowych 5 na 5. Ta wiadomość, którą podzielił się z informatorem Spurs, Tomem Orsbornem, podsyciła optymizm wśród fanów. Chociaż początkowo Sochan miał zagrać w niedzielę przeciwko Sacramento Kings, kierownictwo Spurs potwierdziło, że będzie siedział bezczynnie, prawdopodobnie oczekując swojego powrotu na wtorkowy mecz z Phoenix Suns.

Mocny początek sezonu

Przed kontuzją Sochan prezentował imponującą formę w pierwszych siedmiu meczach, notując średnio 15,4 punktu i 7,7 zbiórek na mecz. Jego dynamiczne występy były kluczowe dla Spurs, którzy cieszą się z konkurencyjnego sezonu. Z bilansem 10-9 po 19 meczach San Antonio zajmuje obecnie 10. miejsce w Konferencji Zachodniej, co daje mu szansę na udział w turnieju wstępnym.

Kibice z niecierpliwością czekają na powrót Sochana, zwłaszcza gdy wschodząca gwiazda drużyny, Victor Wembanyama, nabiera tempa. Zdrowy i w dobrej formie Sochan mógłby znacząco zwiększyć aspiracje Spurs do play-offów.