Słynny bokser Krzysztof „Diablo” Włodarczyk został usunięty z nadchodzącego wydarzenia FAME MMA w Warszawie. Decyzja federacji FAME MMA wynika z nieobecności Włodarczyka na konferencji prasowej przed walką, co jest sygnałem naruszenia zasad etyki zawodowej.
Włodarczyk, 42-letni były mistrz świata w boksie, miał być widoczny na gali zaplanowanej na PGE Narodowym. Jednak decyzja federacji rzuca cień na jego udział w przyszłych wydarzeniach, powołując się na jego nieobecność na konferencji prasowej jako „brak szacunku dla fanów, przeciwnika i towarzyszy walki”, zgodnie z oficjalnym oświadczeniem.
Bokser bronił swojej nieobecności, powołując się na problemy logistyczne związane z lokalizacją obozu treningowego, wyrażając niechęć do podróżowania tam i z powrotem w dniach poprzedzających walkę. Ten incydent nie jest pierwszym spotkaniem Włodarczyka z kontrowersją. Jego reakcja podczas programu promocyjnego gali nasiliła się, gdy przerwał mu kolega bokser Artur Szpilka. W obliczu krytycznych komentarzy Szpilki Włodarczyk postanowił nagle opuścić studio.
Burzliwa przeszłość Włodarczyka obejmuje hospitalizację w 2011 r. z powodu przedawkowania leków przeciwdepresyjnych i pięciomiesięczny wyrok więzienia trzy lata temu za złamanie zakazu prowadzenia pojazdów wydanego przez sąd. Te incydenty malują złożony obraz sportowca zmagającego się z wyzwaniami osobistymi i zawodowymi.
Stanowcze stanowisko federacji FAME MMA w kwestii profesjonalizmu i szacunku podkreśla rosnące oczekiwania wobec sportowców, aby zachowywali się kulturalnie, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz ringu. W miarę zbliżania się wydarzenia nieobecność „Diablo” będzie niewątpliwie odczuwalna, pozostawiając fanów i organizatorów zmagających się z konsekwencjami jego działań.