Stocznie UE naprawiają rosyjskie tankowce, wykorzystując luki w sankcjach i napędzając eksport energii z Arktyki, ujawniając podziały polityczne w bloku.
Krytyczna luka w sankcjach UE
Pomimo sankcji nałożonych na Rosję, europejskie stocznie obsługują rosyjskie tankowce, umożliwiając transport arktycznych surowców energetycznych. Warto zauważyć, że stocznie we Francji i Danii naprawiają specjalistyczne tankowce Arc7 LNG, kluczowe dla rosyjskiej logistyki energetycznej. Działania te omijają zachodnie sankcje i wspierają zdolność Rosji do wykorzystywania wysokich zimowych cen gazu.
Podziały pomiędzy Państwami Członkowskimi UE
Choć dziesięć krajów UE, w tym Polska i kraje bałtyckie, opowiada się za zakazem napraw rosyjskich statków, konsensus pozostaje nieuchwytny. Dania i Francja argumentują, że indywidualne ograniczenia nie są wykonalne bez zbiorowych działań UE. Ten impas utrudnia wysiłki mające na celu zakłócenie rosyjskiej logistyki energetycznej.
Rekordowy import rosyjskiego LNG
W 2023 r. UE zaimportowała rekordową liczbę 16,65 mln ton rosyjskiego LNG, co podkreśla zależność od dostaw z Arktyki. Brak sankcji na statki pływające pod banderą inną niż rosyjska oraz brak konserwacji technicznej pogłębia tę zależność. Tymczasem jeden z rosyjskich tankowców objętych sankcjami, zablokowany w stoczni UE, stanął w obliczu wyzwań związanych z naprawą w Chinach.
Ta luka podważa sankcje UE, utrzymując odporność rosyjskiego eksportu energii. Wzmocniona polityka jest niezbędna do dostosowania działań do celów geopolitycznych.