Polski sektor kosmiczny przyspiesza dzięki wystrzeleniu satelity EagleEye

Niedawne wystrzelenie największego polskiego satelity, EagleEye, przykuło uwagę świata, co stanowi ważny kamień milowy w rozwijającym się przemyśle kosmicznym kraju. Wspierany przez SpaceX, satelita ten ma dostarczać obrazy Ziemi o wysokiej rozdzielczości do celów badawczych. Projekt EagleEye, zainicjowany w 2020 r., stanowi wspólny wysiłek polskich firm i instytucji naukowych, odzwierciedlając szerszy rozwój sektora kosmicznego w Polsce.

Według Pawła Leszczyńskiego, piszącego w Tygodniku Gospodarczym, Polska systematycznie zwiększa swój udział w projektach Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), które pozostają głównym źródłem finansowania dla krajowych firm. Od 2015 r. 199 polskich przedsiębiorstw i instytucji badawczych pozyskało 595 kontraktów od ESA na łączną kwotę 270 mln euro. W sierpniu 2023 r. Ministerstwo Rozwoju i Technologii przeznaczyło dodatkowe 360 ​​mln euro na działania ESA w latach 2023–2025, co jeszcze bardziej zwiększyło zaangażowanie Polski w kontrakty ESA.

Szczególnie istotne jest zwiększenie przez Polskę opcjonalnego wkładu do ESA do 200 mln euro, co umożliwi większy udział w dobrowolnych programach ESA. Szacuje się, że 90% tego wkładu powróci do polskiego sektora kosmicznego poprzez zamówienia projektowe, co zapewni Polsce ósme miejsce wśród państw członkowskich ESA pod względem opcjonalnych wkładów do programów.

Pomimo tych postępów inwestycje Polski w sektor kosmiczny pozostają skromne, wynosząc zaledwie 0,014% PKB w 2023 r., w porównaniu do 0,25% w USA i średniej UE wynoszącej 0,05%. Polskie firmy kosmiczne znajdują się obecnie na najniższym etapie rozwoju, głównie jako dostawcy technologii i komponentów. Z kolei wiodące europejskie firmy, takie jak Airbus i Thales Alenia Space, działają jako integratorzy misji, reprezentując najwyższy poziom dojrzałości sektora.

Leszczyński podkreśla również trwający program Camila, wyceniony na 85 mln euro, który koncentruje się na rozwijaniu polskich satelitów obserwacyjnych poprzez dwustronną inicjatywę z ESA. Pomimo tych wysiłków polski sektor kosmiczny pozostaje na wczesnym etapie, z dużym potencjałem wzrostu.