Rumuński kandydat na prezydenta Calin Georgescu został aresztowany w związku z zarzutami ingerencji wyborczych i nieprawidłowości finansowania kampanii. Jego zatrzymanie podsyca obawy dotyczące motywacji politycznych stojących za śledztwem.
Calin Georgescu, niezależny kandydat, który poprowadził pierwszą rundę unieważnionych wyborów prezydenckich Rumunii z ponad 20% głosów, został aresztowany przez policję i zabrany za przesłuchanie w prokuraturze ogólnej. Według Digi24.rowydano przeciwko niemu nakaz aresztowania. Władze zatrzymały również kilka innych osób, w tym ochroniarz Georgescu, i przeprowadziły wyszukiwania w domach swoich współpracowników. Dochodzenie koncentruje się na domniemanych działaniach związanych z „tworzeniem i przywództwem organizacji faszystowskich, rasistowskich lub ksenofobicznych”.
Polityczne obawy związane z integralnością wyborów
Aresztowanie pojawia się pośród trwającego kryzysu wyborczego Rumunii po unieważnieniu wyborów w grudniu 2024 r. Z powodu rzekomej „zewnętrznej ingerencji” z Rosji. Jednak lokalne media sugerują, że ruch ten jest motywowany politycznie, ukierunkowany na głównego rywala rządzących socjaldemokratów (PSD). Raporty z Snoop.ro Twierdzić, że rumuński organ podatkowy (ANAF) prześledził kampanie wyborów online z powrotem na National Liberal Partii (PNL), byłego partnera koalicji PSD. Tymczasem Raport Komisji Wenecji nie znalazł konkretnych dowodów na wtrącanie się zagranicznych. Pomimo kontrowersji Georgescu był w trakcie rejestracji swojej kandydatury, gdy został aresztowany.