Spadek bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Polsce odzwierciedla poziom z epoki pandemii

Najnowsze dane Narodowego Banku Polskiego (NBP) pokazały znaczny spadek napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ), osiągając poziomy porównywalne z najniższymi poziomami obserwowanymi w czasie pandemii. Analitycy PKO BP komentując raport zwrócili uwagę na ten spadek, wskazując także na wyraźny spadek reinwestowanych zysków.

Ze środowej publikacji NBP wynika, że ​​deficyt na rachunku obrotów bieżących Polski we wrześniu 2024 r. wyniósł 6,1 mld zł (1,43 mld euro). O ile eksport i import wyrażony w euro odnotował wzrost rok do roku, o tyle blisko 5% aprecjacja złotego oznaczała, że oba wolumeny spadły w przeliczeniu na walutę krajową. Zdaniem ekonomistów PKO BP spadek eksportu nastąpił we wszystkich sześciu głównych kategoriach, a najbardziej w przypadku towarów inwestycyjnych, sprzętu transportowego i zaopatrzenia. Warto zauważyć, że sprzedaż akumulatorów elektrycznych i samochodów osobowych gwałtownie spadła, co odzwierciedla ciągłe wyzwania gospodarcze wynikające ze stagnacji w Niemczech i trudności w sektorze motoryzacyjnym.

Po stronie importu towary konsumpcyjne, zwłaszcza trwałe, nadal rosły, choć kontrastuje to ze słabymi danymi o sprzedaży detalicznej we wrześniu. Tymczasem eksport usług powrócił do wzrostu, odnotowując wzrost o 1,3% rok do roku, choć był on gorszy od wzrostu usług importowanych o 6,2%.

Ekonomiści PKO BP sugerują, że prawdopodobne jest dalsze pogorszenie salda obrotów bieżących, pod wpływem utrzymujących się trendów w handlu. Może to zostać wzmocnione przez wzrost inwestycji w energię i obronność, które w dużym stopniu opierają się na imporcie. Choć nie przewiduje się żadnych problemów z finansowaniem, spadek BIZ budzi obawy o długoterminową stabilność gospodarczą Polski.