Czy po krytyce Republiki reklamodawcy będą teraz bojkotować TVN24?

Zaledwie kilka miesięcy temu kilka dużych firm, w tym IKEA Polska, wycofało swoje reklamy ze stacji informacyjnej Republika w związku z oskarżeniami, że komentarze sieci przekroczyły granicę retoryki antysemickiej. Jednak niedawny incydent w TVN24 skłonił Tomasza Sakiewicza, redaktora naczelnego „Republiki”, do otwartego zakwestionowania zaangażowania tych reklamodawców w przeciwstawienie się antysemityzmowi – bez względu na to, gdzie się on pojawia.

W styczniu oglądalność „Republiki” wzrosła o tysiące, co zwróciło nową uwagę na programy tego kanału. Jednak późniejsze zamieszanie w mediach społecznościowych doprowadziło do oskarżeń, że niektórzy komentatorzy rozpowszechniali poglądy antysemickie i w inny sposób dyskryminujące. IKEA Polska ogłosiła wycofanie swoich reklam z Republiki po skardze od użytkownika internetowego, który oskarżył stację o promowanie homofobii, rasizmu i ksenofobii. Oprócz IKEA inne znaczące firmy – Provident, Media Expert, Adamed Pharma, Pyszne.pl, Tarczyński, Carrefour, Kaufland i Wedel – również zrezygnowały z reklam w Republice, co wywołało ostry sprzeciw niektórych użytkowników mediów społecznościowych, którzy wzywali do bojkotu własne.

Dyskusja na temat antysemityzmu w polskich mediach nabrała kolejnego obrotu podczas niedawnej audycji TVN24. Radosław Sikorski, Minister Spraw Zagranicznych RP, był wyraźnie wstrząśnięty pytaniem w wywiadzie zadanym przez Monikę Olejnik, jedną z czołowych dziennikarek sieci. Olejnik powołał się na artykuł w „Tygodniku Powszechnym”, w którym sugerowano, że część członków koalicji opozycyjnej może kwestionować żydowskie dziedzictwo żony Sikorskiego.

Odpowiedź byłego ministra była krótka i lakoniczna: „Wydaje się, że istnieje świecka tradycja, że ​​pierwsza dama powinna być pochodzenia żydowskiego”. Tym samym Sikorski opuścił studio, wywołując ożywioną dyskusję w polskich mediach i mediach społecznościowych.

Sikorski, znany ze swojego bystrego dowcipu i asertywnej osobowości, wkroczył później do mediów społecznościowych, żądając wyższych standardów dziennikarskich od TVN i jej spółki-matki, Warner Bros./Discovery. Odrzucił pytanie Olejnika jako wprowadzające w błąd i obrazę polskiego społeczeństwa, które jego zdaniem nie jest antysemickie.

W związku z zaistniałą sytuacją Sakiewicz skorzystał z okazji, aby bezpośrednio zwrócić się do firm, które wcześniej bojkotowały Republikę. „Mam pytanie” – napisał Sakiewicz na platformie społecznościowej X (dawniej Twitter). „Czy firmy, które bojkotowały Republikę ze względu na poglądy naszych gości, będą nadal reklamować się w stacji, której czołowi dziennikarze angażują się w antysemityzm?”