Iga Świątek triumfuje po powrocie w meczu otwierającym finały WTA

Iga Świątek wróciła do finałów WTA po emocjonującym zwycięstwie w trzech setach nad Barborą Krejcikovą, pokazując waleczność i precyzję w swoim pierwszym meczu po dwumiesięcznej przerwie. Polska gwiazda pokonała trudny początek, przegrywając pierwszego seta 4:6, po czym odbiła się, wygrywając drugiego seta 7:5 i dominując w trzecim 6:2.

Świątek początkowo nie potrafiła odnaleźć swojego rytmu, co pozwoliło Krejcikovej szybko objąć prowadzenie. W drugim secie przegrywając 0:3 szanse Świątka wydawały się nikłe. Jednak powróciła w imponujący sposób, wyrównując wynik na 3-3 i utrzymując dynamikę, aby zakończyć seta. Ta zmiana rozpaliła tłum i zdawała się ożywić jej pewność siebie.

W decydującym trzecim secie Świątek był nie do zatrzymania. Jej serwisy i kontrataki były mocne, a ona szybko wyszła na prowadzenie 3:0, a Krejcikova z trudem starała się dotrzymać kroku. Choć Czeszka walczyła dzielnie, efektowna gra Świątek zakończyła mecz 6:2, co oznaczało obiecujący początek jej starań o tytuł WTA Finals.

Zwycięstwo Świątek nie tylko sygnalizuje jej powrót do najwyższej formy, ale także wysoko stawia poprzeczkę Grupie Orange. Jej kolejny mecz z Coco Gauff zaplanowano na wtorek.

Iga Świątek – Barbora Krejcikova 2:1 (4-6, 7-5, 6-2)