American powala numer 1 na świecie w ekscytującym finale
Madison Keys pokonała Arynę Sabalenkę w dramatycznym finale Australian Open, zdobywając swój pierwszy tytuł Wielkiego Szlema. Zwycięstwo Amerykanki wstrząsa rankingami WTA, a Sabalenka utrzymuje swoje pierwsze miejsce.
Sabalenka nie udaje się, gdy Keys zapewnia pierwsze zwycięstwo w Wielkim Szlemie
W oszałamiającym zdenerwowaniu Madison Keys sięgnęła po swój dziewiczy tytuł Wielkiego Szlema, pokonując w finale Australian Open nr 1 świata Arynę Sabalenkę. 29-letni Amerykanin dał elektryzujący występ i zapewnił sobie zacięte zwycięstwo z wynikiem 6:3, 2:6, 7:5 w Melbourne.
Mecz był kamieniem milowym w karierze Keys, ponieważ zatriumfowała w swoim pierwszym w historii finale Wielkiego Szlema. „To spełnienie marzeń” – powiedział Keys po meczu. „Aryna to niesamowita zawodniczka, a to był jeden z najcięższych meczów w moim życiu”.
Sabalenka, która goniła za trzecim z rzędu tytułem Australian Open, walczyła dzielnie, ale ostatecznie przegrała. Mimo porażki Białorusinka utrzyma czołowe miejsce w poniedziałkowym rankingu WTA.
Historyczny Turniej o Klucze
Droga Amerykanina do tytułu nie była łatwa. W półfinale Keys dała kolejny niezwykły występ, pokonując Polkę Igę Świątek, obecną drugą pozycję na świecie. Zwycięstwo przygotowało dla Keys warunki do zmierzenia się z Sabalenką w meczu, który pokazał jej hart ducha i determinację.
„Gra jeden po drugim przeciwko dwóm najlepszym graczom na świecie była niesamowitym wyzwaniem” – stwierdził Keys. „Jestem dumny z tego, jak zachowałem koncentrację i uwierzyłem w siebie”.
Wstrząs w rankingu
Chociaż Sabalenka utrzymuje pozycję nr 1 na świecie, a Świątek na miejscu 2, niezwykły występ Keys w turniejach zapewnił jej najwyższe w karierze 7. miejsce. To znaczący skok dla 29-latki , którego poprzedni najlepszy ranking zajmował 10. miejsce.
Wynik końcowy:
Madison Keys (USA, 19) pok. Aryna Sabalenka (BLR, 1) – 6:3, 2:6, 7:5
Dzięki temu zwycięstwu Madison Keys ugruntowała swoją pozycję jako siła, z którą należy się liczyć w rozgrywkach WTA. W miarę rozwoju sezonu tenisowego 2025 oczy wszystkich będą zwrócone na Amerykankę, aby zobaczyć, czy uda jej się wykorzystać ten decydujący o jej karierze moment.