Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych odrzucił apelację TikToka przeciwko przepisom, które mogłyby skutecznie zakazać aplikacji na rynku amerykańskim. Trybunał w jednomyślnej decyzji orzekł, że ustawa, mająca na celu rozwiązanie problemów bezpieczeństwa narodowego, nie narusza wolności słowa. Orzeczenie oznacza, że przepisy wejdą w życie w niedzielę, dzień przed inauguracją prezydenta Donalda Trumpa.
Nowe prawo zabrania dystrybucji i aktualizacji TikTok w USA, chyba że jego spółka-matka, ByteDance, zrzeknie się własności. Kongres przyjął to rozwiązanie, powołując się na obawy dotyczące bezpieczeństwa danych i powiązań ByteDance z chińskim rządem. Orzeczenie Sądu Najwyższego podkreśliło konieczność zajęcia się tymi obawami.
Chociaż prawo ma wkrótce zacząć obowiązywać, ustępująca administracja zasygnalizowała, że nie będzie go egzekwować, pozostawiając decyzję Trumpowi. Podczas swojej pierwszej kadencji Trump próbował zmusić ByteDance do sprzedaży TikToka, a w swojej ostatniej kampanii skrytykował ustawodawstwo, obiecując „uratować TikTok”. Jego administracja zasugerowała potencjalne 90-dniowe opóźnienie w egzekwowaniu prawa, aby dać ByteDance czas na zbycie.
ByteDance konsekwentnie sprzeciwia się sprzedaży TikToka, odrzucając niedawne pogłoski o negocjacjach z znaczącymi nabywcami. Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz zasugerował, że Trump może wykorzystać opóźnienie do zapewnienia rozwiązania, które rozwieje obustronne obawy dotyczące potencjalnego niewłaściwego wykorzystania aplikacji do celów inwigilacji, dezinformacji i wpływów zagranicznych.
Nadchodzące dni będą kluczowe dla losów TikToka w USA. Przyszłość aplikacji, która ma ponad 170 milionów amerykańskich użytkowników, zależy od decyzji Trumpa i tego, czy ByteDance zastosuje się do żądań zrzeczenia się kontroli.