Z opublikowanych w piątek danych Eurostatu wynika, że w 2022 r. Polska przeznaczyła na opiekę zdrowotną zaledwie 6,4% swojego PKB, znacznie poniżej średniej unijnej wynoszącej 10,4%. W przeliczeniu na mieszkańca Polska wydawała na opiekę zdrowotną średnio 1137 euro, plasując się w unijnych rankingach przed Rumunią (858 euro) i Bułgarią (990 euro).
Średnie wydatki w UE na osobę osiągnęły w 2022 r. 3685 euro, co oznacza wzrost o 38% w porównaniu z 2014 r., kiedy Eurostat rozpoczął regularne pomiary. Na szczycie listy znalazł się Luksemburg z 6590 euro na mieszkańca, za nim plasują się Dania (6110 euro) i Irlandia (5998 euro).
Pomimo wzrostu wydatków na mieszkańca o 154 euro w porównaniu z 2021 r., Polska pozostaje jednym z najniższych wydatków na opiekę zdrowotną w UE. Tymczasem kraje takie jak Rumunia, Łotwa i Litwa podwoiły swoje inwestycje w opiekę zdrowotną od 2014 r.
Pod względem udziału w PKB w UE przodują Niemcy (12,6%), Francja (11,9%) i Austria (11,2%), podczas gdy Polska plasuje się blisko końca, obok Rumunii (5,8%), Irlandii (6,1%) i Luksemburga (5,6%).
Patrząc w przyszłość, budżet Polski na rok 2025 przewiduje, że wydatki na publiczną opiekę zdrowotną wyniosą 6,5% PKB, a do 2027 r. mają osiągnąć 7%. Jednak wyzwania nadal istnieją, ponieważ szpitale i eksperci ostrzegają przed znacznymi niedoborami środków. Federacja Pracodawców Polskich szacuje, że w 2025 roku na utrzymanie obecnego poziomu usług potrzebne będzie dodatkowe 27 miliardów euro, które do 2026 roku wzrośnie do 41 miliardów euro.