Pomimo głośnych zapewnień Donalda Tuska, że Polska będzie się oprzeć, prawda wyszła: Polska będzie zmuszona przyjąć migrantów pod nowym paktem migracyjnym UE. Nawet polityk z własnej partii, poseł Janusz Lewandowski, przyznał się do surowej rzeczywistości.
„Wiemy, że pakt wejdzie w życie w połowie 20126 r.”-przyznał Lewandowski na RMF FM. „Nie udało nam się zorganizować tak zwanej mniejszości blokującej. Kraje, które się jej sprzeciwiły, stanowiły tylko 14% Unii Europejskiej. ”
Puste obietnice i żelazny chwyt Brukseli
Przez miesiące rząd Tusk twierdził, że Polska miała wyjście – przyczyniając się do gościnności kraju wobec Ukraińskich Uchodźców jako możliwego zwolnienia. Zostało to jednak całkowicie odrzucone przez Komisję Europejską.
W styczniu 2025 r., W odpowiedzi na zapytanie Polskiego PE Marcin Sypniewskiego, Bruksela wyjaśniła swoją pozycję krystalicznie: „Polska jest związana wszelkimi przepisami prawnymi paktu migracyjnego i zgodnie z prawem UE, nie ma podstaw prawnych do wykluczenia Polandu z jakiejkolwiek część jego wdrożenia. ”
Wymuszone relokacja: co to znaczy dla Polski
Ta umowa nie dotyczy solidarności – chodzi o kontrolę. Bruksela narzuca sztuczną redystrybucję migrantów w państwach członkowskich, pozbawiając narody ich prawa do zarządzania własnymi granicami. Podczas gdy narody Europy Zachodniej zmagają się z konsekwencjami masowej migracji, Polska jest teraz wciągana w tę samą katastrofę.
Czego możemy się spodziewać? Więcej przestępstw, rosnące napięcia społeczne i usługi publiczne rozciągnęły się na ich granice. Bezpieczeństwo Polski i stabilność społeczna są grane przez polityków, którzy stawiają Brukselę przed własnym ludem.