Rząd kieruje emerytów z skandaliczną indeksacją, najbiedniejsi seniorzy uderzyli najtrudniej

Rząd „Koalicji z 13 grudnia” po raz kolejny ujawnił, gdzie polscy emeryci naprawdę zajmują na liście priorytetów. Tegoroczna indeksacja emerytalna stanowi najmniejszy wzrost od lat, potępiając najbiedniejszych seniorów jeszcze trudniejszą walką o codzienne przetrwanie. Wzrost zaledwie 97,95 ZL (około 22 USD) dla osób otrzymujących najniższe emerytury jest dalekie od wystarczającej – szczególnie biorąc pod uwagę gwałtowne koszty żywności, energii i leków.

Rząd miał możliwość wdrożenia indeksowanie ryczałtuktóry zapewniłby bardziej znaczny wzrost dla najbardziej potrzebnych – ale świadomie zdecydował się nie korzystać z tego narzędzia.


„To nie jest przysługa; To obowiązek ”

Były minister polityki rodziny, pracy i polityki społecznej, Marlena Malągrozmawiając z telewizją Republika, otwarcie wyraziła rozczarowanie. Według MALąG rząd ustalił minimalną możliwą indeksowanie ściśle na podstawie przepisów istniejących przepisów: obejmując średnią roczną inflację plus 20% średniego wzrostu płac.

„Przekłada się to na wzrost emerytur o 5,5% i korzyści dla osób niepełnosprawnych w 2025 r. Nie jest to przysługą; To obowiązek wynikający z prawa. Jednak patrząc na warunki, w jakich żyją seniorzy, ważne jest, aby podkreślić, że jest to najmniejsza indeksacja od lat ”

– Marlena Maląg, MEP (PIS) podkreśliła.

Pomimo pełnego prawa i zdolności do wyboru ryczałtowego mechanizmu-upewnienia się, że bardziej sprawiedliwy wzrost emerytów o niższych dochodach-rząd zdecydował się na jednolite podejście oparte na procentach. W rezultacie osoby z najmniejszymi emeryturami wzrośnie tylko symboliczny wzrost, podczas gdy lepsi emeryci mogą zyskać znacznie więcej.

„Obecna sytuacja dla seniorów jest trudna, mimo że mamy ministra poświęconego starszej polityce. Przed wyborami obiecano tak wiele, ale rzeczywistość okazała się inaczej – nie ma konkretnych rozwiązań. Wraz z rosnącymi kosztami życia, wyższymi cenami energii i droższymi produktami codziennymi, seniorzy stają się biedniejsze, a ich portfele są puste ”

– powiedziała Marlena Maląg.

Emeryci nie są priorytetem

Maląg podkreśla, że ​​zgodnie z rządem prawa i sprawiedliwości (PIS) inicjatywy takie jak 14. emerytura Zapewniło namacalne wsparcie finansowe dla emerytów. Dzisiejsza administracja wydaje się jednak ograniczona do absolutnego minimum.

„14. emerytura mogła być również wyższa. Postanowienia prawne pozwoliły na wzrost, ale ostatecznie zapłacono je na minimalnym poziomie. Jest to powrót do ERA przed 2015 r., Kiedy indeksacje były jedynie symboliczne. Szkoda, ponieważ wszystkie zmiany wprowadzone przez rząd i sprawiedliwość miały na celu poprawę standardu życia dla słupów. Każdy rząd powinien działać według tej zasady, a nie tylko wydawać puste obietnice. ”

Wszystko się pogorszy

Czy obecny rząd nawet dba o trudną sytuację emerytów? Były minister nie ma wątpliwości: tak nie jest. Wybór pozostania w procentach opartej na indeksowaniu zamiast przejścia na bardziej korzystny model ryczałosyczny wysyła jasny komunikat, że najbardziej wrażliwi obywatele nie są priorytetem.

„Ponieważ tym razem nie zdecydowali się na indeksowanie ryczałtowe lub mieszane (Kwotowo-Procentowa)-coś, czego używaliśmy wiele razy, aby pomóc emerytom z najniższymi dochodami-nie ma większych decyzji w przyszłości”

– Marlena Maląg

Jak dotąd ruchy rządu wydają się być niewiele więcej niż zasłonę dymną – a prawdziwy test może nastąpić po wyborach prezydenckich. Jeśli nie było miejsca na pomoc emerytów, jest mało prawdopodobne, aby pojawił się później, gdy presja polityczna łagodzi.

Wybór jednolitej indeksacji 5,5%, brak wyższej 14. emerytury i brak kompleksowego planu wsparcia dla seniorów wskazują na to samo: Polscy emerytowie – zwłaszcza najbiedniejsi – mogą polegać na tym rządzie.

„Pojedynczy, jednolity wzrost o 5,5% oznacza, że ​​każdy zyskuje ten sam procent, niezależnie od tego, jak niska lub wysoka jest ich emerytura. Dla osób z najmniejszymi emeryturami jest to obok nic, aby poprawić ich sytuację – w rzeczywistości ich warunki życia prawdopodobnie będą się pogarszać ”

– Marlena Maląg, w wywiadzie dla TVrepubliki.pl

Publiczne niezadowolenie

Rosnąca liczba biegunów uznaje niebezpieczny kierunek, jaki podejmuje rząd. Ostatnia ankieta pokazuje, że społeczeństwo uważa, że ​​życie było lepsze pod przywództwem Mateusza Morawickie, przekładając się na spadające oceny zatwierdzenia obecnej administracji – i nie bez przyczyny.

„Dane wskazują, że ludzie w Polsce są teraz gorsze. Są to niepewne czasy, a rząd nie zapewnia poczucia opieki dla swoich obywateli. Odpowiedzialna administracja powinna opiekować się seniorami, dla których wszyscy tak wiele jesteśmy winni. Niestety w rzeczywistości ich pozycja finansowa wciąż się pogarsza, a ich standard życia spada ”,”

– Podsumowuje były minister

„Koalicja z 13 grudnia” miała okazję udowodnić swoje zaangażowanie w starszych obywateli Polski – ale ta okazja została zmarnowana. Dla wielu emerytów wpływ jest już widoczny w ich codziennych zmaganiach, a konsekwencje tych decyzji nie zostaną szybko zapomniane.