Były poseł Jacek Saryusz-Wolski oskarża rząd Polski o pełne wdrażanie dyrektyw migracji UE pomimo publicznych zaprzeczeń. Kontrowersje pogłębiają się po nieformalnym spotkaniu ministerialnym w Warszawie. Przeczytaj więcej na temat rozwijającej się debaty.
W ostatnim oświadczeniu były poseł Jacek Saryusz-Wolski skrytykował administrację polskiego premiera Donalda Tuska za rzekome wdrożenie dyrektyw Unii Europejskiej bez pytania. Rozmawianie z Niezalezna.plSaryusz-Wolski argumentował, że pomimo publicznej retoryki rządu sugerująca sceptycyzm wobec polityki migracji UE, ich faktyczne działania administracyjne wskazują na pełną zgodność.
„Niezależnie od tego, co mówi rząd TUSK dla krajowych celów politycznych, dystansując się od polityki migracji, w swoich oficjalnych działaniach jako prezydentury UE, bez wątpienia wdraża wszystkie dyrektywy w Brukseli”, stwierdził Saryusz-Wolski.
Kontrowersyjne spotkanie ministerialne
Kontrowersja następuje po nieformalnym spotkaniu ministrów wewnętrznych UE w Warszawie, przewodniczył polskiego ministra Tomasza Siemiaka. Spotkanie koncentrowało się na bezpieczeństwie migracji, ochronie ludności i zapobieganiu przestępczości. Uczestniczyli także komisarze europejski Magnus Brunner i Hadja Lahbib.
Zgodnie z polską prezydencją UE, dyskusje podkreśliły innowacyjne rozwiązania w polityce migracji, współpracę z krajami trzecimi i wzmocnienie bezpieczeństwa granic. Jednak rzecznicy niemieckiego ministerstwa spraw wewnętrznych twierdzili, że istniał konsensus w sprawie przyspieszenia wdrażania paktu migracyjnego UE.
Dziennikarz Aleksandra Fedorska poinformował, że niemiecki rzecznik potwierdził porozumienie w sprawie szybkiego śledzenia paktu migracyjnego, co prowadzi do pytań dotyczących faktycznej pozycji Polski. Minister Siemiakak zaprzeczył jednak jakimkolwiek oficjalnym zobowiązaniom, wyjaśniając, że na takich nieformalnych spotkaniach nie podejmowane są formalne decyzje.
Sprzeczności i upadek polityczny
Oświadczenia Siemiiaka spotkały się ze sceptycyzmem, zwłaszcza gdy dziennikarze rozpowszechniali nagranie z uwag niemieckiego rzecznika. Ta sprzeczność doprowadziła Saryusz-Wolski do krytykowania tego, co opisał jako polityczne podwójne:
„Ta i powrót między dziennikarzami a ministrem Siemiaka jest dialogiem osób niesłyszących. Niemieckie ministerstwo potwierdziło, że istnieje zgoda na przyspieszenie paktu azylu i migracji. Nie ma powodu, aby w to wątpić. Z drugiej strony minister Siemmiak twierdzi, że nie podjęto żadnej decyzji, ale nieformalne spotkania mają na celu wyrównanie stanowisk, a nie podpisywanie formalnych dokumentów. ”
Polska związana zasadami migracji UE
Dalszy komplikując sytuację, MEP Marcin Sypniewski ujawnił odpowiedź komisarza UE Magnusa Brunnera, potwierdzając, że Polska jest w pełni związana migracją i paktem azylowym.
„Polska podlega wszystkim instrumentom legislacyjnym w ramach migracji i paktu azylowego. Nie ma możliwości wykluczenia Polski z jej wdrożenia ”, czytamy w oświadczeniu.
Saryusz-Wolski argumentował, że to potwierdzenie ujawnia pobożne myślenie rządu:
„Odpowiedź Komisji Europejskiej tylko wzmacnia to, co już wiedzieliśmy-że Polska jest związana polityką migracji UE bez rezygnacji. Rząd Tuska angażuje się w życzeniowe myślenie, jeśli uważają, że mogą negocjować zwolnienie. ”