Prezydent AndrzeJ Duda, przemawiając przed odejściem na szczyt NATO w Hadze, stwierdził, że decyzja o zwiększeniu wydatków na obronę przez kraje pokrewne – jeśli dokonano – będzie historycznym przełomem. Ogłosił swój zamiar aktywnego popierania takiego ruchu i ogłosił, że podniosą również kwestię europejskiego przemysłu obronnego.
Przywódcy państw członkowskich NATO spotkają się we wtorek i środę na szczycie w Hadze, aby omówić wyzwania stojące przed sojuszem.
Prezydent AndrzeJ Duda, który będzie reprezentował Polskę na szczycie, powiedział dziennikarzom podczas briefingu przedpłaty, że jego głównym celem jest zapewnienie zobowiązania państw członkowskich NATO w celu zwiększenia wydatków na obronę. Podkreślił, że jego zdaniem taka decyzja jest niezbędna w obliczu rosyjskiego imperializmu.
„Podczas zimnej wojny, kiedy agresja radziecka zagroziła Europie i świata, kraje NATO wydały 3% swojego PKB na obronę, co okazało się skuteczne. Musimy powrócić do tego doświadczenia, jak powtórzył rosyjski imperializm” – argumentował. Prezydent podkreślił, że jeśli przyjęto decyzję o zwiększeniu wydatków na obronę – „i wszyscy obserwujemy to z wielkim optymizmem” – będzie to przełom i historyczny krok.
Na szczycie rozpoczynającym się we wtorek, sekretarz generalny NATO, Mark Rutte, ma przedstawić propozycję wzywającą państwa członkowskie do przydzielenia 5% PKB wydatków na obronę. Obejmowałoby to 3,5% w przypadku podstawowych wydatków obronnych i 1,5% w przypadku inwestycji bezpieczeństwa związanych z infrastrukturą i branżą.
We wtorek prezydent powtórzył, że oprócz wydatków obronnych zamierza podnieść szerszy temat bezpieczeństwa sojuszu w kontekście wojny na Ukrainie i sytuacji na Bliskim Wschodzie. Skoncentruje się również na europejskim przemyśle obronnym, który jego zdaniem powinien dążyć do samowystarczalności. Jak zauważył Duda: „Łatwo jest zwiększyć poziomy wydatków na obronę, ale trzeba też mieć coś do kupienia z tymi funduszami”.
„Będziemy również omawiać rozwój i budowę rurociągów z krajów Europy Zachodniej, aby dostarczyć przede wszystkim paliwo lotnicze do wschodniej flanki NATO. To oczywiste wyzwanie i należy je rozwiązać” – dodał prezydent.
Duda wezwał również polskich parlamentarzyści do poparcia swojej propozycji wprowadzenia poprawki konstytucyjnej ustanawiania minimalnego progu 4% PKB na roczne wydatki na obronę. „Moim zdaniem większość konstytucyjna wymagana do zmiany takiego przepisu zapewniłaby wystarczające zabezpieczenia w celu wzmocnienia bezpieczeństwa Polski” – stwierdził prezydent.
Oprócz prezydenta Dudy, polska delegacja na szczyt NATO w Hadze obejmuje ministra spraw zagranicznych Radrobła Sikorski, wicepremier Wałysław Kosiniak-Kamisz i wiceminister obrony narodowej Pawłewski.
Szczyt przywódców rozpocznie się we wtorek wieczorem po przybyciu szefów państw i rządu NATO w zabytkowym pałacu Huis Ten Bosch w Hadze. Tam uczestnicy wezmą udział w kolacji prowadzonej przez króla Willema-Alexandera i królowej Máxima z Holandii. W środę rano Rada Północnego Atlantyku spotka się na poziomie szefów państw i rządu, a szczyt zakończył się później tego popołudnia.
Odbywa się kilka innych wydarzeń obok szczytu NATO, w tym roboczą kolację Rady Ministrów Spraw Zagranicznych i odrębną kolację ministrów obrony w ramach Rady Północnoatlantyckiej Rady Zagranicznej.
Przed szczytem zaplanowano spotkanie między Markiem Rutte, prezydentem Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, prezydentem Rady Europejskiej Anónio Costa i prezydentem Ukraińskiego Volodymyr Zelensky.